Przegrywali 1:2, ale ostatecznie wygrali 4:2 - Oldboje Lecha Poznań okazali się lepsi od KS Śrem i awansowali do 1/32 finału Pucharu Polski w strefie poznańskiej. Następny mecze - 1 września.
Uczestnik mistrzostw świata w 1986 roku Krzysztof Pawlak na ławce trenerskiej, a na boisku m.in. Jarosław Araszkiewicz, Waldemar Kryger, Sławomir Najtkowski, Tomasz Bekas, Krzysztof Piskuła, Dariusz Dudka, Marcin Drajer, Piotr Jacek, Bartosz Ślusarski, Krzysztof Michalski czy Zbigniew Zakrzewski. W bramce stał tym razem Norbert Tyrajski, który w pierwszej połowie mógł sobie przypomnieć, jak niegdyś był bohaterem legendarnej serii rzutów karnych przeciwko Pogoni Szczecin w Pucharze Polski. W piętnastej kolejce ostatecznie sam rozstrzygnął wówczas rywalizację i dał Kolejorzowi awans. Było to prawie 20 lat temu. A dziś sędzia podyktował mocno kontrowersyjną jedenastkę dla rywali, ale "Tyraj" świetnie wyczuł intencje strzela i odbił piłkę.
Golkiperzy w Oldbojach Kolejorza w ogóle ostatnio stają na wysokości zadania, bo w poprzedniej rundzie w starciu z rezerwami Przemysława Poznań (5:0) w pierwszej połowie bronił Tyrajski, a w drugiej między słupkami stał Michał Kokoszanek - obaj spisywali się kapitalnie. Tym razem jednak młodszy z lechitów nie mógł pomóc kolegom, bo doznał kontuzji żebra. Tyrajski jednak poradził sobie świetnie. Dał się pokonać dwa razy, ale w jednym przypadku z 11 metrów, bo sędzia podyktował jeszcze jednego karnego dla zespołu ze Śremu.
Prowadzenie dał Oldbojom Bartosz Ślusarski, który świetnie poradził sobie w sytuacji sam na sam. Po zmianie stron na boisku nie było już Araszkiewicza oraz Krygera. - Jakby nie patrzeć, my wygraliśmy 1:0 - uśmiechali się dwaj byli świetni zawodnicy niebiesko-białych. W drugiej części KS Śrem wyszedł na prowadzenie 2:1, ale to tylko podrażniło byłych lechitów. Z karnego wyrównał Dudka, prowadzenie dał Piskuła, a kropkę nad i postawił znów asystent trenera Macieja Skorży w pierwszej drużynie - po raz kolejny bez problemów wykorzystał jedenastkę. Ozdobą rywalizacji było jednak trafienie Piskuły, który kopnął do siatki bezpośrednio z rzutu rożnego!
Zwycięstwo 4:2 pozwoliło na awans do 1/32 finału strefy poznańskiej. Kolejny mecz w środę 1 września.
Next matches
Saturday
19.10 godz.20:15Recommended
Subscribe