Jest jednym z pięciu zawodników juniorów starszych Kolejorza, który trafił do tej drużyny zimą tego roku z ekipy trenera Bartosza Bochińskiego. Etatowy reprezentant kraju do lat 16 u selekcjonera Przemysława Małeckiego, jesienią jeden z głównych filarów juniorów młodszych, którym zainteresowanie wykazał już słynny Manchester United. Łukasz Bejger, bo o nim mowa, zdaniem trenerów Akademii Lecha Poznań, ma wszystko, żeby zostać piłkarzem występującym na wysokim poziomie. Przejście zawodnika do starszych kolegów traktują więc oni jako naturalną kolej rzeczy.
Bejger urodził się w 2002 roku w Golubiu-Dobrzyń i przez poznańską część akademii dostał się najpierw do zespołu trampkarzy, a następnie juniorów młodszych, gdzie prowadził go szkoleniowiec Bochiński. – Moim pierwszym klubem był KS Piłkarz Golub-Dobrzyń, założony zresztą przez mojego tatę. Dlatego mogę spokojnie powiedzieć, że gdyby nie on, nie byłoby mnie także w Lechu. Za to jestem mu wdzięczny – wspomina reprezentant Polski swoje pierwsze kroki stawiane w piłce nożnej. – Przejście do Poznania stanowiło dla mnie niesamowite przeżycie, jest takim chyba dla każdego chłopaka, który trafia tutaj z miejscowości liczącej 15 tysięcy mieszkańców – dodaje środkowy obrońca.
Skąd wzięło się zainteresowanie trenerów Akademii Lecha Poznań samym Bejgerem? – Będąc w piątej klasie podstawówki dostałem zaproszenie na obóz tego klubu. Odbywał się on w moim województwie, Kujawsko-Pomorskim, więc rodzice zgodzili się na mój udział w nim. Lech był czymś więcej, niż marzeniem! Mimo trudnych początków, trenerzy z akademii ściągnęli mnie do Poznania – mówi 16-latek.
Opiekun juniorów młodszych, u którego jesienią występował sam zawodnik, uważa, że to dobry moment na zmianę otoczenia na starszych kolegów. – Łukasz ma za sobą udaną rundę, podczas której udanie się rozwinął. Przesunięcie do juniorów starszych jest więc naturalnym następstwem tych wydarzeń. Szukamy bodźców dla niego, szczególnie w kontekście intensywności pracy w fazie bronienia oraz atakowania. Uznaliśmy, że spotka ich więcej właśnie u trenera Kołodzieja – twierdzi Bochiński.
- Bejger to reprezentant Polski, kształci się w najlepszej akademii w kraju, siłą rzeczy przyciąga swoją osobą uwagę zagranicznych szkół piłkarskich. W zeszłym roku był z wizytą w angielskich akademiach i to zainteresowanie świadczy o tym, że nie pomyliliśmy się odnośnie jego potencjału, ale i że nasza selekcja jest prawidłowa. Mamy swój pomysł na jego rozwój i chcemy, żeby nasi piłkarze to u nas osiągali swoje sukcesy i podnosili swoje umiejętności – tłumaczy trener obecnych mistrzów Polski.
Jak na temat pokonywania kolejnych szczebli szkolenia w Akademii Lecha Poznań zapatruje się sam piłkarz? – Nie sprawiło mi żadnych problemów przejście z poznańskiej części akademii do zespołu trampkarzy. Podobnie wyglądało to w przypadku trafienia do drużyny juniorów młodszych. Teraz czekam na swój debiut w juniorach starszych, ale zdaję sobie sprawę z siły ekipy, z której tutaj przyszedłem. Dlatego liczę się z tym, że wraz z innymi chłopakami z rocznika 2002 będziemy schodzić na mecze tego zespołu. Chciałbym wygrać rozgrywki Centralnej Ligi Juniorów do lat 17, bo wiem, że stać nas na to – nie ukrywa młody stoper, który z Kolejorza wzorował się na grze Jana Bednarka. Ogólnie najbardziej podoba mu się styl gry Raphaela Varane’a, którego w niektórych aspektach przypomina swoim trenerom.
Pytany o największe zalety obrońcy, trener Bochiński wylicza przede wszystkim spory postęp zarówno we wspomnianych fazach bronienia, jak i atakowania. – Poprawił ustawienie w defensywie wobec przeciwnika, grę głową, ale także dotyczy to również ofensywy. Potrafi coraz lepiej wprowadzić odważnie piłkę jedną-dwie linie dalej, na boisku jest coraz szybszy w swoich działaniach. Także wtedy, gdy opuszcza linię obrony i znajduje się na pozycjach bliżej bramki rywala, potrafi sobie poradzić – uważa opiekun niebiesko-białych.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe