Trener Niels Frederiksen spotkał się z dziennikarzami przed wyjazdowym meczem z Cracovią. Szkoleniowiec Kolejorza odpowiadał na pytania odnośnie najbliższego rywala, ale również o stanie zdrowia Alexa Douglasa oraz potencjalnym występie Bartosza Salamona.
- Alex doznał drobnej kontuzji w drugim meczu reprezentacji Szwecji i został zmieniony w 26 minucie. W tym momencie mogę przyznać, że to nic poważnego, Alex jest pod opieką naszych lekarzy. Nie wiem jeszcze czy będzie gotowy na sobotni mecz, decyzję podejmiemy w piątek. Prawdopodobnie nie jest źle, ale musimy być pewni, że jest w 100% w pełni zdrowia. Mamy natomiast bardzo dobrych zawodników, którzy również mogą wystąpić na tej pozycji.
- To było fajne spotkanie, lubię rozmawiać z kibicami, posłuchać co myślą oraz odpowiedzieć na ich pytania. Głównymi tematami byli piłkarze, jaki mam na nich pomysł, dlaczego dany zawodnik gra, a nie inny, opowiedziałem o zespole i wyjaśniłem pewne taktyczne kwestie. To normalne, fani dużo o tym myślą, każdy ma swoją opinię. Była to spokojna dyskusja, w miłej atmosferze.
- Bardzo ważne to nie panikować w sytuacji, kiedy w dwóch meczach straciliśmy trochę więcej goli, tym bardziej, że wcześniej zanotowaliśmy sześć czystych kont z rzędu. Nie jesteśmy oczywiście zadowoleni z tego, że w trzech spotkaniach sześciokrotnie wyciągaliśmy piłkę z siatki, ale wszystkie te mecze były inne. Oczywiście analizujemy te sytuacje, cały czas musimy się doskonalić w grze obronnej i trenowaliśmy ten aspekt w ostatnich tygodniach. Mam nadzieję, że będzie lepiej i poprawimy to w meczu z Cracovią, tym bardziej, że nasz najbliższy przeciwnik ma najlepszą ofensywę w lidze.
- W 85% naszym planem na mecz, jest to co chcemy grać w każdym spotkaniu, a około 15% to kwestie taktyczne, to co wiemy o danym zespole, że grają w konkretny sposób i musimy zwrócić na dane rzeczy większą uwagę. Wiemy, że Cracovia bardzo dobrze wykonuje stałe fragmenty i musimy być bardzo uważni w tym elemencie. Ich napastnicy są silni oraz szybcy. To są małe rzeczy, na które poświęciliśmy trochę więcej czasu w treningu.
- Bartek zagrał w poprzednim tygodniu w sparingu 90 minut, dodatkowo trenuje z nami od trzech tygodni po tym jak doznał lekkiej kontuzji, więc jest teraz zdrowy. Podczas zajęć udowadnia mi, że wszystko jest w porządku. Jeśli zdecyduję się na niego postawić w sobotę, to wiem, że będzie gotowy. Jeśli nie grasz od dłuższego czasu to zatracasz ten boiskowy timing. Bartek ma jednak za sobą udany sparing, więc uważam, że jest odpowiednio przygotowany.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Recommended
Subscribe