Spore zmiany nastąpiły w ostatnich tygodniach u trampkarzy Kolejorza. Wielu z nich po raz pierwszy trafiło do internatu, w którym przez całą dobę ma kontrakt z kolegami z drużyny. To jednak przede wszystkim pierwszy ich wyjazd poza dom rodzinny. Sztab szkoleniowy Kolejorza stara się pomagać zawodnikom w tym ważnym dla nich momencie życia. Zdaje też sobie sprawę z niebezpieczeństw, z jakimi mogą się spotkać nastolatkowie. Trenerzy w Akademii Lecha Poznań starają się tak prowadzić życie młodych zawodników, aby ułatwić im wejście w nową dla nich rzeczywistość.
- Zawsze powtarzam, że nie mogę być drugim ojcem dla tych chłopaków, w końcu mam swoje dzieci, które darzę ojcowską miłością. Musimy jednak pamiętać o tym, że wielu z tych graczy wyjeżdża po raz pierwszy do innego miasta. Wiem, że należy ich otoczyć opieką, doradzać im w wielu kwestiach, zapewnić wszelką potrzebną pomoc – komentuje szkoleniowiec. W Akademii Lecha Poznań trenerzy i opiekunowie stawiają na rozwój swoich wychowanków na wielu płaszczyznach. Mowa tu nie tylko o tej sportowej, ale także edukacyjnej i życiowej. Wędzonka wie, że jego podopieczni, którzy mają obecnie 13 i 14 lat znajdują się w bardzo istotnym dla dalszego funkcjonowania zawodnika. Trener nazywa go „złotym wiekiem”. W jego trakcie piłkarze muszą zrozumieć, że wymagana jest od nich dyscyplina i koncentracja, nie tylko na boisku, ale także w szkolnej ławce.
A w niej młodzi zawodnicy muszą spisywać się co najmniej zadowalająco. Regulamin akademii mówi jasno, że w przypadku braku promocji do następnej klasy, lechita zostaje z niej wydalony. - Ci chłopcy powinni pamiętać, że piłkarzem mogą zostać, a człowiekiem będą całe życie. Dlatego dbamy, żeby byli wyposażeni w podstawową wiedzę i mogli poprawnie funkcjonować w codziennym życiu - podkreśla trener trampkarzy. Wędzonka dobrze wie, że trafienie do Lecha Poznań stanowi dla jego podopiecznych niemałe wyróżnienie. Jego zadaniem jest to, żeby stąpali oni twardo po ziemi, co w tym wieku również przez rozmaite media społecznościowe może nie być łatwym zadaniem. Facebook, Twitter, Instagram, Snapchat - to wszystko jest dla ludzi. Jestem świadom tego, że te media odgrywają coraz bardziej istotną rolę w życiu piłkarzy. Przed moimi zawodnikami daleka droga do zostania profesjonalnym zawodnikiem, dlatego staramy się, żeby ten szum medialny wokół nich nie był na razie duży. Uczymy ich więc także posługiwać się tymi mediami społecznościowymi w taki sposób, żeby nie przysłoniły im one niezbędnej pracy, którą tutaj we Wronkach muszą wykonać – podkreśla Wędzonka.
- Ci chłopcy powinni pamiętać, że piłkarzem mogą zostać, a człowiekiem będą całe życie. Dlatego dbamy, żeby byli wyposażeni w podstawową wiedzę i mogli poprawnie funkcjonować w codziennym życiu - podkreśla trener trampkarzy, Hubert Wędzonka.
Młodzi lechici występujący na co dzień z kolejowym herbem na piersi pochodzą z różnych części kraju. Rodzi się w związku z tym pytanie: w jaki sposób identyfikują się z klubem ze stolicy Wielkopolski ci, którzy w tym województwie się nie urodzili? Trener, który sam jest wielkopolaninem, przywiązuje do tego dużą wagę, sam czuje dumę z reprezentowania Kolejorza i taką samą filozofię stara się przekazać swoim graczom. Jego zdaniem więź z niebiesko-białymi barwami budują takie rzeczy jak wspólne wyjścia na mecz dorosłego zespołu Lecha, spotkania z jego piłkarzami czy nawet rozmowy na temat spotkań ekipy Nenada Bjelicy. Co najważniejsze dla niego, zawodnicy sami czują potrzebę uczestnictwa we wszystkich wyżej wymienionych, mają swoje niezależne opinie o klubie i chętnie o nim dyskutują.
Zdaniem Huberta Wędzonki istnieje sporo punktów wspólnych między pierwszą drużyną Kolejorza, a poszczególnymi grupami młodzieżowymi Akademii. Nie należy jednak zapominać, że są to dwa różne organizmy. - Z pewnością dorosły zespół ma to do siebie, że może sobie pozwolić na większą elastyczność. Przed oboma podmiotami są inne zadania, oczekiwania i nadzieje. My wiemy, że naszym celem nadrzędnym jest dostarczanie piłkarzy właśnie do pierwszego zespołu. Dlatego idziemy wyznaczoną przez siebie ścieżką, która jest dla nas słuszna. Potwierdzają to i wyniki poszczególnych drużyn, i liczba wychowanków zakładających koszulkę „dorosłego” Lecha. Jest to dla nas ogromna nobilitacja, ale myślę, że nasz potencjał cały czas rośnie – podsumowuje szkoleniowiec.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Saturday
08.02 godz.00:00Recommended
Subscribe