Spotkanie 9. kolejki T-Mobile Ekstraklasy pomiędzy Lechem Poznań, a Jagiellonią Białystok będzie pojedynkiem drużyny z najlepszą obroną z zespołem z najsłabszym atakiem w lidze.
Kolejorz w ośmiu dotychczasowych meczach stracił tylko cztery bramki i pod tym względem jest zdecydowanie najlepszą ekipą T-Mobile Ekstraklasy. Jagiellonia natomiast do bramki rywala trafiała tylko pięć razy. Biorąc pod uwagę, że w kadrze białostoczan są tacy napastnicy jak Tomasz Frankowski, Euzebiusz Smolarek czy Tomasz Zahorski kiepski dorobek ofensywny tego zespołu jest sporym zaskoczeniem. - Nieobliczalność Tomasza Frankowskiego jest ich największą bronią. To zawodnik, który nie musi dużo biegać i pracować na boisku, ale wie jak się ustawić i zawsze znajdzie sobie miejsce do oddania strzału. Musimy zwrócić też uwagę na ich skrzydła. Dzalamidze i Kupisz to bardzo groźni zawodnicy. Tomka zresztą znam i wiem na co go stać. On jest niebezpieczny w każdym ligowym pojedynku - przestrzega pomocnik Lecha Poznań Mateusz Możdżeń.
Możdżeń wraca do gry po dwóch meczach przerwy. Pomocnik Kolejorza został ukarany dyskwalifikacją za starcie z Abdou Traore podczas spotkania z Lechią w Gdańsku. Z tego powodu opuścił mecze z Piastem Gliwice i Zagłębiem Lubin. - Mam ogromny głód piłki. Nie grałem w ostatnich dwóch meczach, a do tego doszła jeszcze przerwa na reprezentację, więc wyszło z tego kilka tygodni przymusowej pauzy. Bardzo chcę wrócić na boisko, tym bardziej, że teraz gramy przed naszymi kibicami - przyznaje Możdżeń.
Przed własną publicznością Lech w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze, choć na dorobek punktowy postawa poznaniaków się nie przełożyła. Podopiecznym Mariusza Rumaka przy Bułgarskiej nie wyszło tylko bezbramkowo zremisowane spotkanie z Górnikiem. W meczach z Ruchem, Pogonią i Piastem przewaga Kolejorza nie podlegała już dyskusji, ale dziewięciu punktów w tych meczach wywalczyć się nie udało. - U siebie nie możemy tracić punktów. Gramy o jak najwyższą pozycję i żeby ją osiągnąć musimy wygrywać, przede wszystkim na własnym boisku. I choć Jagiellonia jak na razie z każdego wyjazdu wracała z punktem, to my nie możemy sobie pozwolić na żadną stratę. To w ogóle nie wchodzi w grę - uważa obrońca Lecha Poznań Hubert Wołąkiewicz.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Friday
14.02 godz.20:30Recommended
Subscribe