Dzisiejsze zajęcia Lecha Poznań były mniej intensywne niż te z początku tygodnia, ale takie były założenia sztabu szkoleniowego Kolejorza. Dzięki temu w treningu normalnie z resztą zespołu ćwiczyli Grzegorz Wojtkowiak i Rafał Murawski.
Wojtkowiak urazu doznał w ostatnim meczu z Ruchem Chorzów, w którym naciągnął mięsień półbłoniasty i od tej pory trenował indywidualnie lub pracował z fizjoterapeutą. - Dzisiaj zajęcia miały charakter regeneracyjny i dlatego powoli mogłem się wdrażać. Decydujący będzie jednak jutrzejszy trening, kiedy obciążenia będą większe. Wtedy sam będę wiedział na jakim jestem etapie. Moje szanse na grę w poniedziałek są jednak spore - mówi kapitan Kolejorza.
Murawski z kolei okazał się największym pechowcem zgrupowania w Hiszpanii. W meczu z Rubinem Kazań doznał kontuzji więzadła stabilizującego staw skokowy i przez to opuścił pierwsze dwa mecze ligowe. Na początku tego tygodnia pomocnik Lecha rozpoczął już treningi indywidualne na boisku. - Rehabilitacja przebiega planowo. Teraz próbuje już ćwiczeń z piłką. Bardzo chciałbym być gotowy na poniedziałek, ale na razie ciężko ocenić czy będzie to możliwe. Bardziej prawdopodobny wydaje się być jednak termin kolejnego meczu z Wisłą - uważa Murawski.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe