Treningi po wakacyjnej przerwie rocznik 1996 KKS Lech Poznań rozpoczął 30 lipca 2007 roku na obiektach klubowych. Od 2 do 7 sierpnia młodzi Lechici uczestniczyli w Szkoleniowym Piłkarskim Obozie w Szamotulski Ośrodku Sportu i Rekreacji. W znakomitych warunkach bazowych chłopcy przygotowywali się do nowego sezonu piłkarskiego.
System rozgrywek w kategorii Młodzik D2 w rundzie jesiennej odbywał się w grupach eliminacyjnych - tzn. że zespoły z Wielkopolski zostały podzielone na 3 podgrupy. W każdej grupie 6 drużyny rywalizowały między sobą na zasadzie: mecz i rewanż. Na wiosnę z zespołów, które zajęły dwa pierwsze miejsca w każdej z grup, rywalizować będą drużyny w tzw. grupie mistrzowskiej (również na zasadzie mecz i rewanż), natomiast pozostałe drużyny będą w podobnych grupach walczyć o kolejne lokaty.
W dziesięciu rozegranych meczach rocznik 1996 KKS Lech Poznań odnotował komplet zwycięstw z bilansem bramkowym: 74 : 6. Na listę strzelców wpisywali się (w nawiasach liczba bramek): Damian Roszczyk (29), Aleksander Giczela (15), Igor Mikołajczak (5), Kacper Kromski (4), Patryck Buliński (3), Skrzypczak Maciej (3), Jakub Najdek (2), Maciej Pawłowski (2) oraz Bartek Bartkowiak, Jakub Czarnecki, Rafał Effert, Adrian Korek, Mateusz Macioszek, Kacper Maćkowski po 1 bramce. Strzelali również chłopcy z rocznika 1997: Dawid Kownacki (2), Kamil Maciejewski oraz Dominik Wacławski po 1. Na bramki pracował cały zespół poprzez grę i współpracę: bramkarzy, obrońców, pomocników i napastników.
Chłopcy w tym roczniku po raz pierwszy rywalizowali ze swoimi przeciwnikami na pełnowymiarowym boisku ze skróconym czasem gry 2x25 minut. Oprócz obowiązków szkolnych (w Szkole Podstawowej nr 10 im. Arkadego Fiedlera przy ulicy Bosej 9 w Poznaniu) lechici brali udział w przedmeczach pierwszego zespołu, jak i w konsultacjach kadry Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej (Bartek Bartkowiak, Aleksander Giczela, Marcin Jędrzejczak, Damian Roszczyk, Maciej Skrzypczak oraz Krzysztof Wieloch.)
-Zarówno pod względem sportowym, jak i szkoleniowym po rundzie jestem zadowolony. Chłopcy od sierpnia do listopada uczestniczyli w dużej ilości zajęć o różnym charakterze i w różnych miejscach. - mówi trener zespołu, Gniewko Markiewicz - Cieszy mnie bez wątpienia solidna i momentami już prawie profesjonalna praca niektórych chłopców, którzy dodatkowo bardzo dobrze się uczą i zachowują w szkole. Chciałbym jednak aby pozostała grupa moich podopiecznych dążyła do podobnego poziomu. Wierzę, że wskazówki moje jak i innych pedagogów zostaną w porę przez nich wykorzystane.Na słowa pochwały zasługuje również kontuzjowany Patryk Buliński, który w przedostatniej kolejce złamał kość strzałkową. W 15 minucie meczu mój zawodnik doznał urazu i pomimo bólu dograł zawody do końca, podejmując i wygrywając pojedynki biegowe rywalizację w sytuacjach jeden na jeden. Był to okres wytężonej pracy zarówno w szkole jak i na boisku, gdzie należało godzić naukę z zajęciami sportowymi (w tym w niektórych przypadkach z reprezantacją Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej) oraz z czasem wolnym. We współczesnym sporcie nie ma jednak nic za darmo. Na efekty swoje ciężkiej pracy trzeba czasem czekać nawet kilka lat. Uważam jednak że warto pracować, bo ubranie koszulki na pierwszoligowym boisku Ukochanego Klubu nie ma ceny.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Saturday
08.02 godz.00:00Recommended
Subscribe