Młodzi lechici przegrywają w Szczecinie

Od pierwszy minut sobotniego starcia to gospodarze mocniej zaatakowali graczy w niebiesko-białych strojach. To jednak ci drudzy stanęli przed świetną sytuacją do objęcia prowadzenia, jednak bramkarz gospodarzy spisał się w tej sytuacji bezbłędnie. Jeszcze w pierwszych 40 minutach to Pogoń potrafiła udokumentować swoją przewagę za sprawą napastnika Huberta Turskiego, który dwukrotnie trafiał do bramki strzeżonej przez golkipera Lecha, Krzysztofa Bąkowskiego.

To jednak właśnie Bąkowski był w sobotnie popołudnie jednym z jaśniejszych punktów swojej ekipy. Co chwila musiał wykazywać się umiejętnościami zarówno w pierwszej, jak i drugiej części gry. W jej trakcie w dalszym ciągu to piłkarze Pogoni dominowali na boisku, a lechici nie potrafili nawiązać kontaktu z przeciwnikiem. Ostatecznie rezultat pojedynku ustalił Turski, który w jego ostatniej minucie skompletował hat-trick.

- Byliśmy dziś zdecydowanie słabszym zespołem. Trzeba przyznać, że to Pogoń była w wielu aspektach od nas lepsza, silniejsza, bardziej zdecydowana i agresywna. Trzeba pochylić głowę i przyjąć tę porażkę do siebie. Nie mieliśmy dziś wystarczająco umiejętności i pomysłu na wygraną, ale jestem pewien, że szybko się podniesiemy – stwierdził po końcowym gwizdku sędziego szkoleniowiec lechitów, Hubert Wędzonka.

AP Pogoń Szczecin – Lech Poznań 3:0 (2:0)

Bramki: Turski (29, 36, 80)

Lech Poznań: Krzysztof Bąkowski – Krystian Palacz (65. Kamil Ziętkowski), Jakub Złoch, Maksymilian Pingot (41. Filip Karwacki) – Antoni Kozubal, Mateusz Stochniałek (56. Norbert Pacławski), Patryk Gogół (41. Karol Fietz), Igor Ławrynowicz, Filip Borowski (70. Maciej Jankowski) – Damian Kołtański, Filip Wilak (68. Kacper Żmudź)