Mistrzowie wracają po udanych przygotowaniach

Mecze z seniorami, przetarcie z mocnym zagranicznym przeciwnikiem, łącznie ponad dwa miesiące pracy boiskowej - w trakcie przygotowań najstarszej młodzieżowej ekipy Kolejorza działo się bardzo dużo. Jej bilans sparingowy wypada korzystnie, bo w styczniu oraz lutym lechici zwyciężyli pięć spotkań towarzyskich, jedno zremisowali, a wyższość musieli uznać jedynie trzecioligowej Noteci Czarnków.

Wyniki wynikami, ale dla sztabu Niebiesko-Białych zdecydowanie ważniejsza jest jakościowa ocena całego okresu przygotowawczego. Jak ona wypada na samym jego finiszu? - Był to czas, w którym udało się nam zrealizować wszystkie założenia, które przed sobą postawiliśmy biorąc pod uwagę aspekty techniczno-taktyczne, motoryczne, mentalne czy społeczne. Jestem bardzo zadowolony z pracy, jaką wykonaliśmy wraz ze sztabem, mamy poczucie, że maszyna pracuje na pełnych obrotach. Robimy wszystko, żeby grać na własnych zasadach, zgodnie z filozofią gry i stylem, które towarzyszą nam w klubie na wszystkich płaszczyznach. Podczas tego okresu skupialiśmy się zdecydowanie mocniej na ich doskonaleniu, niż przyswajaniu, a teraz będziemy dążyć, by prezentować je w każdym meczu o punkty - tłumaczy trener Bartosz Bochiński.

Już jesienią wraz ze swoim sztabem umiejętnie łączył on aspekt sportowy z wprowadzaniem młodych zawodników na boiska Centralnej Ligi Juniorów. Z jednej strony Lech zakończył ubiegły rok na pozycji lidera z dziewięciopunktową przewagą nad drugą Legią Warszawa, z drugiej - swoje liczne szanse otrzymywali gracze dopiero wkraczający na ten szczebel. Minione tygodnie pokazują, że wiosną pod kątem szkoleniowy można spodziewać się podobnej sytuacji. W niedawnych sparingach oglądaliśmy w akcji w niemałym wymiarze czasowym graczy urodzonych w roku 2008, takich jak Jakub Falkiewicz, Wojciech Szymczak, Tymoteusz Gmur czy Dawid Krysa i nawet młodszego o rok od tej grupy Patryka Prajsnara.

- Mamy takie hasło, że codziennie pracujemy z utalentowaną grupą zawodników, ale w tej dyscyplinie talent wygrywa tylko wtedy, kiedy stoi za nim zespół. Zdajemy sobie przy tym sprawę, że drużyny tworzą się w akademii na chwilę, ale mają być odpowiednim środowiskiem do harmonijnego i szybkiego rozwoju. Musimy pamiętać o wymogach, jakie stawia się przed nami w kontekście przygotowania graczy na kolejny poziom, czyli rezerw oraz pierwszego zespołu. Jesteśmy bogatsi o nowoczesne narzędzia, ale ten cel pozostaje niezmienny. Najważniejsze, że te ruchy pozostają w pełni naturalne, a zawodnicy zasługują na to, by sprawdzić się w nowym otoczeniu - tłumaczy szkoleniowiec Niebiesko-Białych.

Jego podopieczni przystąpią do wiosny w roli zespołu, który będzie starał się uciekać reszcie stawki, ale dla większości z nich nie stanowi to nowej sytuacji. W końcu przed rokiem juniorzy starsi Kolejorza bronili pozycji lidera przez ostatnie dziesięć kolejek sezonu i uczynili to z powodzeniem, sięgając na początku czerwca po czwarte w historii klubu mistrzostwo Polski w tej kategorii wiekowej. - Rozmawiamy z chłopakami na temat naszej pozycji wyjściowej, żeby nie uśpiła ona ich czujności. To dla nich ważne doświadczenie z sytuacji, z którą będą mierzyć się również na najwyższym poziomie, a my jesteśmy odpowiedzialni za pielęgnowanie tego, co zostało już wypracowane. Koncentrujemy się jednak w większym stopniu na drodze, a nie celu, chcemy podchodzić w odpowiedni sposób do każdego kolejnego z trzynastu spotkań, które przed nami. Chcemy być odważni i skupiać się na tym, by przewagę nad resztą stawki powiększać, a nie jej jedynie bronić - zapowiada trener drużyny Lecha Poznań do lat 19.

Wyniki zimowych sparingów juniorów starszych Lecha Poznań:

Lech Poznań U-19 – Chrobry Głogów U-19 4:2 (Kendzia, Maza, Nowak, Przebierała)
Lech Poznań U-19 – Noteć Czarnków 0:3
Lech Poznań U-19 – Wiara Lecha Poznań 1:1 (Szymczak)
Lech Poznań U-19 – Mieszko Gniezno 2:1 (Warciarek, Szymczak)
Lech Poznań U-19 – Viborg FF U-19 2:1 (Draszczyk, Przebierała)
Lech Poznań U-19 – Kotwica Kórnik 6:2 (Dudek x2, Maza x2, Wolski, Skowroński)
Lech Poznań U-19 – Polonia Środa Wielkopolska 3:2 (Mońka, Dudke, Chejdysz)