Trzy ostatnie sezony Alan Czerwiński spędził w zespole Zagłębia, a los sprawił, że na swój ligowy debiut w niebiesko-białych barwach przyjdzie mu wybrać się właśnie do Lubina, gdzie zagra przeciwko byłym kolegom. - Żadnych dodatkowych emocji związanych z tym spotkaniem dla mnie nie ma - zapewnia jednak nowy defensor Lecha Poznań.
Alan Czerwiński już w pierwszych dniach dał się poznać w Poznaniu jako człowiek bardzo twardo stąpający po ziemi i widać to także w jego postawie przed spotkaniem w Lubinie, które - jak sam podkreśla - nie wywołuje w nim żadnych większych uczuć. - W tym momencie traktuję już ten mecz jak każdy inny. Chcemy wygrać, jedziemy po trzy punkty i tylko na tym się koncentruje - mówi piłkarz Kolejorza.
Wiedza Czerwińskiego o zespole Zagłębia może jednak okazać się przed wyjazdem do Lubina bardzo przydatna dla sztabu szkoleniowego, który przed każdym spotkaniem robi wszystko, by jak najlepiej rozpracować kolejnego rywala. - Trenerzy i analitycy Lecha mają dużą wiedzę na temat Zagłębia, ale wiadomo, jeżeli będą mieli do mnie jakieś pytania, to ja służę pomocą, bo wspólnie musimy zrobić wszystko, żeby wygrać w Lubinie i dobrze rozpocząć sezon. Skład Zagłębia pewnie mógłbym w każdej chwili powiedzieć teraz z głowy - uśmiecha się obrońca niebiesko-białych.
- W zeszłym sezonie Zagłębie bardzo dobrze radziło sobie z zespołami z górnej ósemki, ale my w ogóle nie powinniśmy na to patrzeć, tylko skupić się na tym, by zagrać w meczu z nimi swoją ofensywną piłkę, bo to może przynieść nam zwycięstwo - dodaje Czerwiński.
Zapewnia równocześnie, że w drugą stronę "mechanizm pomocowy" nie działa. - Nikt z Lubina jeszcze do mnie nie dzwonił i myślę, że każdy z nas funkcjonuje w piłce już na tyle długo, że wie, iż takich telefonów się nie wykonuje i ja też nie zamierzam tego robić - zapewnia 27-latek.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe