ME: Korona Kielce - Lech Poznań 3:1

- Do Kielc przyjechaliśmy w mocno okrojonym składzie, przez kontuzje i przesunięcie zawodników do zespołu juniorów, którzy walczą jeszcze o awans do Mistrzostw Polski. Szansę otrzymali zawodnicy, którzy w tej rundzie mniej grali. W pierwszej połowie zespół dobrze zareagował na stratę bramki po naszym błędzie indywidualnym i już po chwili doprowadził do wyrównania. W drugiej połowie mieliśmy przewagę i kontrolowaliśmy spotkanie. Straciliśmy jednak bramkę po kontrataku, ale dalej graliśmy piłką i stwarzaliśmy sobie liczne sytuacje podbramkowe. Ten mecz jest kolejnym sygnałem i doświadczeniem dla moich zawodników, że jak nie strzelasz w 100-procentowych sytuacjach to przegrywasz. Strata trzeciej bramki w doliczonym czasie gry była wkalkulowana w ryzyko, kiedy przy stałym fragmencie wycofaliśmy bramkarza i przeciwnik po szybkim ataku ustalił wynik meczu uderzeniem do pustej bramki. Po niezłym spotkaniu schodzimy z boiska pokonani, ale na szczęście ten wynik nie ma żadnego wpływu na miejsce w tabeli. Gratuluję chłopakom , bo osobiście wolę zagrać dobry mecz i przegrać, niż być niezadowolonym z postawy zawodników i szczęśliwie wygrać. Mimo porażki pokazaliśmy w tym spotkaniu dużą dojrzałość w grze i potwierdziliśmy, że wicemistrzostwo trafiło do odpowiedniej drużyny - ocenił spotkanie z Koroną Kielce, trener Lecha Poznań ME Patryk Kniat.

Korona Kielce ME - Lech Poznań ME 3:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Foszmańczyk (19), 1:1 Fontowicz (21), 2:1 Papka (63), 3:1 Piwowar (90)

Lech ME: Adam Makuchowski - Jędrzej Łągiewka, Błażej Cyfert, Wiktor Witt, Jakub Marynowicz - Adrian Cierpka, Szymon Zgarda, Dominik Chromiński - Maciej Orłowski, Piotr Fontowicz (55. Jan Bednarek), Wojciech Piątek (46. Dawid Kownacki)