Spotkanie w Kielcach toczyło się w trudnych warunkach atmosferycznych i na grząskim boisku. Aura wpłynęła na poziom meczu, który nie był olśniewającym widowiskiem. Mimo to poznaniacy dwukrotnie potrafili umieścić piłkę w siatce Korony. W 22 minucie Krzysztof Chrapek po dośrodkowaniu z prawej strony uprzedził bramkarza i wyprowadził poznaniaków na prowadzenie. Trzy minuty później ten sam piłkarz musiał niestety opuścić plac gry z powodu kontuzji łydki, ale na szczęście uraz nie wydaje się być poważny. Na 2:0 lechici podwyższyli w samej końcówce spotkania, gdy w zamieszaniu podbramkowym błąd golkipera Korony wykorzystał Anderson Cueto. Cały mecz w barwach Kolejorza rozegrał Grzegorz Wojtkowiak, natomiast Jan Zapotoka na boisku przebywał do 75 minuty.
- Jestem bardzo zadowolony z tego zwycięstwa, bo chłopcy musieli włożyć wiele wysiłku by je odnieść. Szczególnie zaimponowała mi nasza postawa w defensywie. W całym meczu zagraliśmy niezwykle konsekwentnie i nie pozwoliliśmy gospodarzom na stworzenie praktycznie żadnej groźnej sytuacji pod naszą bramką - powiedział po meczu trener Lecha Poznań ME, Jerzy Cyrak.
Korona Kielce ME - Lech Poznań ME 0:2 (0:1)
Bramki: 22. Chrapek, 82. Cueto (Lech)
Sędziował: Tomasz Radkiewicz (Łódź)
Żółte kartki: Możdżeń
Widzów: 100
Korona: Kwiecień - Duda, Kiercz, Szajna, Markowski (46. Lenart) - Chrzanowski, Jędryka, Czarnecki (46. Strzębski), Jamróz (77. Piróg) - Ryczek (67. Górecki), Rabenda (54. Dziubek)
Lech: Matysiak - Jasiński, Walasek, Łoziński, Wojtkowiak - Szałek (46. Drygas), Marynowicz (62. Ratajczak), Możdżeń, Zapatoka (79. Golik) - Chrapek (33. Cueto), Wicher (46. Golla)
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Recommended
Subscribe