We wtorkowe popołudnie w Opalenicy Lech Poznań pokonał holenderskie Vitesse Arnhem 2:0. Bramki dla Kolejorza zdobyli Filip Marchwiński oraz Djordje Crnomarković.
Mecz Lecha z piątą drużyną poprzedniego sezonu ligi holenderskiej był kolejnym spotkaniem niebiesko-białych podczas letniego okresu przygotowawczego. Trener Dariusz Żuraw w porównaniu z poprzednim sparingiem przeciwko FC Midtjylland zdecydował się na wymianę boków w swoim zespole.
Przez pierwszy kwadrans przewagę miał Kolejorz, dokumentując to groźnymi akcjami Kamila Jóźwiaka z prawej strony boiska oraz strzałem Darko Jevticia, z którym większych problemów nie miał golkiper Holendrów.
Groźną sytuacje piłkarze Vitesse stworzyli sobie dopiero w 28. minucie. Piłkę na środku boiska stracił Pedro Tiba, jednak doskonałej wrzutki nie wykorzystał napastnik zespołu z Arnhem. Chwilę później w polu karnym gości znalazł się Filip Marchwiński i pewnym uderzeniem otworzył wynik rywalizacji.
Poznaniacy w dalszym ciągu atakowali głównie bocznymi sektorami. Po jednej z tych kombinacji, niebiesko – biali wywalczyli rzut rożny, który wykonał Darko Jevtić wprost na głowę Djordje Crnomarkovica. Ten nie miał problemów z umieszczeniem futbolówki w bramce i po blisko 40 minutach było już 2:0.
Zespół ze stolicy Wielkopolski nie zamierzał na tym przestawać. Do rzutu wolnego spod bocznej linii boiska podszedł Jevtić, który bezpośrednio próbował pokonać bramkarza, jednak trafił tylko w poprzeczkę.
W przerwie przy wyniku 2:0, Dariusz Żuraw zdecydował się wymienić całą jedenastkę. Mimo że większość zespołu stanowili młodzieżowcy, poznaniacy nadal dominowali. Po rzucie wolnym główkował Pleśnierowicz, ale jego uderzenie okazało się niecelne.
Kolejne minuty nie przynosiły sytuacji podbramkowych, jednak to lechici częściej utrzymywali się przy piłce i zawiązywali składniejsze akcje. Nieco ponad kwadrans przed końcem inicjatywę na boisku przejęli Holendrzy. Mieli kilka szans na pokonanie Karola Szymańskiego, ale nie potrafili wykorzystać swoich okazji.
W ostatnich minutach ponownie zagotowało się pod holenderską bramką, jednak swoich okazji na gola po rzucie rożnym nie wykorzystali Tomasz Dejewski i Mateusz Skrzypczak. Kolejny raz dobrze zaprezentowali się młodzi zawodnicy Lecha, którym to dziś w większym wymiarze czasowym dał zagrać trener Kolejorza.
Bramki: Marchwinski (31.), Crnomarković (38.)
Lech Poznań (1 połowa): Mickey van der Hart – Robert Gumny, Thomas Rogne, Djordje Crnomarković, Tymoteusz Puchacz – Kamil Jóźwiak, Karlo Muhar, Pedro Tiba, Filip Marchwiński - Darko Jevtić - Joao Amaral
Lech Poznań (2 połowa): Karol Szymański – Tomasz Cywka, Wiktor Pleśnierowicz, Tomasz Dejewski, Jakub Niewiadomski – Jakub Kamiński, Mateusz Skrzypczak, Jakub Moder, Tymoteusz Klupś (82.Filip Szymczak) – Timur Zhamaledtinov - Paweł Tomczyk
Vitesse Arnhem (skład wyjściowy): Jeroen Hoewen, Kara , Danilho Doekhi, Armando Obispo Max Clark, Navarone Foor, Matus Bero, Mukhtar Ali, Jay- Roy Grot, Bryan Linssen, Oussama Darfalou
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Recommended
Subscribe