W meczu 18. kolejki Lotto Ekstraklasy Lech Poznań pokonał Śląsk Wrocław 2:0 (0:0). Bramki zdobywali Joao Amaral i Christian Gytkjaer.
Piątkowe spotkanie rozpoczęło się od niecelnego strzału, zza pola karnego, w wykonaniu Kamila Jóźwiak. Kilka minut później rzut wolny wykonywał Christian Gytkjaer, ale jego uderzenie było również niecelne. Przez kolejny kwadrans gra toczyła się przede wszystkim w środkowej strefie boiska i żadna z drużyn nie mogła przejąć inicjatywy.
Tuż przed upływem trzydziestej minuty gry, Kolejorz wykonywał kolejny rzut wolny. Strzał Volodymyra Kostevycha odbił się od muru złożonego z piłkarzy Śląska, a dobitka Gytkjaera została zablokowana przez obrońcę. W kolejnych minutach obie drużyny ponownie nie były w stanie stworzyć klarownych sytuacji podbramkowych. Pierwszy przełamał się zespół trenera Adama Nawałki. Po dośrodkowaniu Joao Amarala, minimalnie niecelnie główkował Gytkjaer. Duński napastnik chwilę później groźnie uderzał zza pola karnego, ale piłkę nad poprzeczkę przeniósł interweniujący Jakub Słowik. Po kilku minutach sędzia Frankowski zakończył pierwszą połowę.
Pierwszą groźną sytuację drugich czterdziestu pięciu minut przeprowadzili lechici. W pole karne dośrodkowywał Amaral, Gytkjaer przyjął piłkę, obrócił się z nią w asyście trzech obrońców, ale jego strzał został obroniony przez bramkarza Śląska. Chwilę później goście odpowiedzieli minimalnie niecelnym strzałem Michała Chrapka. Po kilku minutach ponownie uderzał Chrapek, jednak Jasmin Burić nie miał problemu z obroną tego strzału.
Przed upływem siedemdziesięciu minut gry bardzo dobrą sytuację miał Gytkjaer, ale jego strzał wybronił Słowik. Śląsk odpowiedział silnym uderzeniem Dorde Cotry, po którym ponownie dobrze zachował się Burić. Kilka minut później Lech objął prowadzenie. Przepięknie zza pola karnego uderzył Joao Amaral, a bezradnie interweniujący Słowik mógł jedynie odprowadzić piłkę wzrokiem.
W końcowych minutach Kolejorz kontrolował wydarzenia na boisku i w doliczonym czasie gry podwyższył prowadzenie w meczu. Dalekie podanie od Rafała Janickiego otrzymał Christian Gytkjaer i w sytuacji sam na sam, pewnie pokonał bramkarza Śląska. Lech Poznań pokonał wrocławian, dzięki czemu zainkasował pierwsze trzy punkty pod wodzą trenera Adama Nawałki.
Bramki: Joao Amaral (76’), Christian Gytkjaer (90’)
Żółte kartki: Maciej Makuszewski (29’), Łukasz Trałka (85’), Joao Amaral (88’) - Wojciech Golla (27’), Michał Chrapek (56’), Jakub Słowik (90’)
Lech Poznań: Jasmin Burić - Robert Gumny, Rafał Janicki, Nikola Vujadinović, Volodymyr Kostevych - Maciej Makuszewski (56’ Tymoteusz Klupś), Łukasz Trałka, Pedro Tiba, Kamil Jóźwiak (60’ Mihai Radut) - Joao Amaral (90’ Thomas Rogne), Christian Gytkjaer
Śląsk Wrocław: Jakub Słowik - Łukasz Broź, Mariusz Pawelec, Wojciech Golla, Dorde Cotra - Mateusz Cholewiak, Igors Tarasovs, Mateusz Radecki, Michał Chrapek (78’ Daniel Szczepan), Damian Gąska - Marcin Robak
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe