W swoim drugim meczu kontrolnym we Wronkach, Lech Poznań wygrał z Piastem Gliwice 2:1. Obie bramki dla Kolejorza zdobył Sergei Krivets. Honorowe trafienie dla gliwiczan zaliczył Marcos Bonfim.
Bez przebywającego we Francji Marcina Kikuta oraz Kamila Drygasa i Krzysztofa Kotorowskiego przystąpili do swojego drugiego spotkania kontrolnego przystąpili piłkarze Lecha Poznań.
Od początku tempo spotkania było szybkie. Już w 1 minucie świetną okazję miał Tonev, ale Trela obronił jego płaski strzał. Piast odpowiedział cztery minuty później. Po rzucie rożnym w polu karnym Lecha powstało spore zamieszanie, ale ostatecznie Arboleda zablokował strzał Kędziory. W 7 minucie sam na sam z Buricem wyszedł Podgórski, goniony przez obrońców zdecydował się na strzał z 16 metrów, po którym piłka poszybowała nad poprzeczką. W 9 minucie prowadzenie objął Lech. Z prawej strony dośrodkował Tonev. Akcję zamykał Krivets i płaskim strzałem w przeciwległy róg bramki pokonał Trelę. W 13 minucie było już 2:0. Znów z prawej strony dośrodkował Tonev i ponownie w polu karnym dobrze odnalazł się Krivets, który tym razem strzałem pod poprzeczkę pokonał Trelę. Chwilę później mogło być 3:0. Tym razem z prawego skrzydła dośrodkował Wojtkowiak, a Rudnev minimalnie minął się z piłką. Gliwiczanie ponownie zaatakowali w samej końcówce. Najpierw po bardzo koronkowej akcji w sytuacji sam na sam znalazł się Cicman, ale jego uderzenie cudem zablokował Wojtkowiak. Następnie po kolejnej składnej akcji obok słupka uderzył Jurado.
W przerwie trener Jose Mari Bakero dokonał dziesięciu zmian. Na boisku pozostał jedynie Manuel Arboleda. Druga odsłona nie była jednak tak ciekawa jak pierwsza część meczu. Lech na początku miał przewagę, ale nie potrafił wypracować sobie sytuacji bramkowych. Z czasem coraz odważniej prezentowali się również gliwiczanie, którzy w 66 minucie strzelili gola kontaktowego. Po podaniu Świątka w sytuacji sam na sam znalazł się Marcos Bonfim i mocnym strzałem pod poprzeczkę z ostrego kąta pokonał Wandzela. Kolejorz mógł powiększyć przewagę minute później, ale będący w polu karnym Ślusarski zbyt długo zwlekał, a strzał wślizgiem Ubiparipa był za lekki i obrońca zatrzymał piłkę przed linią bramkową. Najlepszą okazję do wyrównania pierwszoligowy mieli na pięć minut przed końcem. Nalepa wpadł w pole karne, ale jego płaski strzał nogą obronił Wandzel i ostatecznie Lech wygrał z Piastem 2:1.
Lech Poznań - Piast Gliwice 2:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Krivets (9), 2:0 Krivets (13), 2:1 Bonfim (66)
Lech: Jasmin Burić (46. Aleksander Wandzel) - Marciano Bruma (46. Tomasz Kędziora), Hubert Wołąkiewicz (46. Ivan Djurdjević), Manuel Arboleda (82. Karol Zaniewski), Grzegorz Wojtkowiak (46. Luis Henriquez) - Sergei Krivets (46. Mateusz Możdżeń), Dimitrije Injac (46. Rafał Murawski), Szymon Drewniak (46. Marcin Kamiński) - Aleksandar Tonev (46. Semir Stilić), Artiom Rudnev (46. Vojo Ubiparip), Jakub Wilk (46. Bartosz Ślusarski)
Piast: Dariusz Trela (28. Jakub Szmatuła, 61. Marcin Korbecki) - Wojciech Lisowski, Łukasz Kurzycki, Ruben Cuerta (63. Jan Buryan), Gediminas Paulauskas (46. Mariusz Zganiacz) - Pavol Cicman (46. Wojciech Bzdęga), Rudolf Urban (57. Marcos Bonfim), Mateusz Matras (69. Mateusz Bodziach), Tomasz Podgórski (63. Rafał Pietrzak) - Wojciech Kędziora (57. Adrian Świątek), Ruben Jurado (57. Patryk Nalepa)
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Recommended
Subscribe