Po przerwie trener Zieliński dokonał kilku zmian. Kolejną szansę dostał Petar Vukcević, a na pozycji ofensywnego pomocnika zagrał natomiast Jakub Wilk, który z tego zadania wywiązał się bardzo dobrze, będąc jednym z najlepszych zawodników na boisku. Już w 53 minucie Lech stanął przed szansą na podwyższenie rezultatu. Kapitalnym rajdem prawym skrzydłem popisał Tomasz Mikołajczak, który po ograniu trzech obrońców zbyt mocno zagrał jednak do Wilka i ze świetnie zapowiadającej się akcji nic nie wyszło. W odpowiedzi groźnie uderzył Tomić, ale świetnie interweniował Krzysztof Kotorowski. W 59 minucie bardzo mocno z rzutu wolnego uderzył Jacek Kiełb, ale piłka przeleciał tuż nad poprzeczką. W końcówce meczu dwukrotnie groźnie strzelał Scepović, ale za pierwszym razem piłka przeleciał obok słupka, a za drugim czujny w bramce był Kotorowski.
Przez całe spotkanie lechici generalnie kontrolowali sytuację na boisku. Kolejorz bardzo pewnie grał w defensywie, czego dowodem jest to, że Serbowie nie stworzyli sobie zbyt wielu sytuacji do zdobycia bramki. Na wyróżnienie z pewnością zasługuje Wilk, który pokazał się z dobrej strony na nowej dla siebie pozycji, natomiast drugi raz niezły mecz zaliczył młody Kamil Drygas.
Lech Poznań - Partizan Belgrad 1:0
Bramka: 45. Peszko
Lech: Burić (46. Kotorowski) - Wojtkowiak, Arboleda, Bosacki (46. Djurdjević), Gancarczyk (61. Henriquez) - Bandrowski (58. Drygas), Injac (65. Zapotoka) - Peszko (46. Kiełb), Stilić (46. Wilk), Krivets (46. Vukcević) - Mikołajczak
Partizan: R.Ilić (46. Zivković) - Miljković, M. Jovanović (61. Ostojić), Krstajić (46. Stanković), Lomić (46. Lazevski) - Tomić (61. Zalesić), B. Jovanović (61. Popara), S.Ilić (46. Moreira) , Davidov (61. Brasanac) - Bogunović (46. Scepović), Cleo (61. Mijić)
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Recommended
Subscribe