W meczu z Olimpiją Ljubljana trener Jose Mari Bakero delegował do gry bardzo silną jedenastkę z powracającym po kontuzji Manuelem Arboledą oraz Sergeiem Krivetsem, który jeszcze wczoraj zagrał w towarzyskim meczu Białorusi z Kazachstanem.
Spotkanie lepiej rozpoczęli lechici. Poznaniacy od początku przejęli inicjatywę, ale nie potrafili zagrozić bramce Damira Botonjica. Pierwszy strzał na bramkę poznaniacy oddali w 15 minucie. Po dośrodkowaniu Krivetsa uderzał Arboleda, ale za słabo by zaskoczyć bramkarza Olimpiji. Z czasem gra się wyrównała, a od 20 minuty to nawet piłkarze z Ljubljany zaczęli przeważać. W 23 minucie po indywidualnej akcji tuż nad poprzeczką strzelał Nik Omladic. Pięć minut później znakomitą dwójkową akcję przeprowadzili Tomislav Sokota i Dare Vrsic, ale strzał tego drugiego obronił Krzysztof Kotorowski. Lech przebudził się w 30 minucie. Najpierw potężne uderzenie Jacka Kiełba z rzutu wolnego na rzut rożny sparował Botonjić. Po rogu w polu karnym Słoweńców doszło do sporego zamieszania, jednak strzał Vojo Ubiparipa obronił Botonjić, a poprawka Krivetsa poszybowała nad bramką. Olimpija raz jeszcze zaatakowała w 43 minucie, gdy strzelał Vrsić i znów dobrze interweniował Kotorowski.
W przerwie trener Jose Mari Bakero dokonał czterech zmian. Wprowadził na boisko między innymi Huberta Wołąkiewicza, którego postanowił sprawdzić na pozycji defensywnego pomocnika.
Od początku drugiej połowy lechici znów przejęli inicjatywę i nie oddali jej już do końca spotkania. Jako pierwsi groźnie zaatakowali piłkarze Olimpiji. W polu karnym przedzierał się Sokota, jednak Arboleda uniemożliwił mu oddanie skutecznego strzału. Poznaniacy częściej byli przy piłce, ale niewiele z tego wynikało. Lechici mieli olbrzymie problemy ze stworzeniem sobie dobrej okazji do zdobycia bramki. Mimo to w 75 minucie objęli prowadzenie. Z rzutu wolnego piłkę dogrywał Semir Stilić, w polu karnym piłkę przepchnął Arboleda, ta trafiła pod nogi Marcina Kikuta, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Zdobyty gol nie zmienił obrazu spotkania. Lech cały czas częściej utrzymywał się przy piłce. W 84 minucie po kombinacyjnej akcji z 16 metrów strzelał Marcin Kamiński, ale Botonjić z najwyższym trudem zdołał odbić piłkę i mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem poznaniaków.
Lech Poznań - Olimpija Ljubljana 1:0 (0:0)
Bramka: 75. Kikut
Lech: Krzysztof Kotorowski - Grzegorz Wojtkowiak (46. Marcin Kikut), Bartosz Bosacki, Manuel Arboleda, Seweryn Gancarczyk (46. Luis Henriquez) - Mateusz Możdżeń (46. Hubert Wołąkiewicz), Ivan Djurdjević (57. Marcin Kamiński) - Jacek Kiełb (62. Bartosz Ślusarski), Semir Stilić, Sergei Krivets (46. Jakub Wilk) - Vojo Ubiparip (70. Tomasz Mikołajczak)
Olimpija: Damir Botonjič - Boban Jović (46. Adnan Bešić), Erik Salkič, Milan Anđelkovič (60. Miroslav Cvijanovič), Sreten Sretenović, Dalibor Radujko (70. Blaž Božič), Dare Vršič (60. Peter Stojanovič), Saša Ranić (62. Anej Lovrečič), Nik Omladič (88. Gregor Žugelj), Davor Škerjanc (60. Enes Rujovič), Tomislav Šokota (69. Stefan Smiljanić)
Next matches
Recommended
Subscribe