Lech Poznań - Legia Warszawa 1:0

Od samego początku spotkania Lecha z Legią gra toczyła się w fantastycznym tempie. Piłkarze obu zespołów nie odstawiali nóg w żadnej sytuacji, a kibice mogli zachwycać się kolejnymi akcjami. W pierwszych minutach gra była dość wyrównana. Po kwadransie inicjatywę przejęli jednak lechici. W 18 minucie świetnie z rzutu wolnego uderzył Seweryn Gancarczyk, ale kapitalną interwencją popisał się Jan Mucha. Legia okazji szukała głównie w kontratakach. Bartłomieja Grzelaka skutecznie od długich podań odcinał świetnie spisujący się dziś Bartosz Bosacki. Poznaniacy z biegiem czasu zdominowali środek boiska, głównie dzięki kapitalnej grze Tomasza Bandrowskiego i Dimitrije Injaca. W 28 minucie dobrą okazję do strzelenia bramki miał Robert Lewandowski, ale przegrał pojedynek z Muchą. Potem bramkarz Legii znów świetnie interweniował, gdy Lewy" uderzył z woleja zza pola karnego. W końcówce pierwszej połowy inicjatywę na chwilę przejęli gości. Ostatecznie tylko raz poważnie zagrozili bramce Lecha, ale Jasmin Burić pewnie obronił strzał Macieja Iwańskiego.

Zaraz po przerwie lechici mieli kapitalną okazje do objęcia prowadzenia. Po uderzeniu Peszki Legię uratował jednak słupek, a stojący przed bramką Sergei Krivets i Lewandowski, nie byli w stanie skierować jej do siatki. Z każdą minutą napór Lecha był coraz większy, a goście zostali zepchnięci do defensywy. W 62 minucie Kolejorzowi należał się rzut karny, po tym jak Mucha sfaulował Lewandowskiego, ale sędzia Hubert Siejewicz pokazał, że napastnik Lecha próbował wymusić jedenastkę". Chwilę później bardzo groźnie było pod bramką Lecha, bo po strzale Radovića piłkę z linii bramkowej wybił Bosacki. W 75 minucie wreszcie padła upragniona bramka dla Kolejorza. Z rzutu wolnego kapitalnie uderzył Semir Stilić i Mucha tym razem był bez szans. W 82 minucie Kolejorz mógł podwyższyć prowadzenie, ale Lewandowski przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości. W końcówce Legia rzuciła się do ataków, ale lechici mądrze się bronili i wychodzili z groźnymi kontrami. Więcej bramek już jednak nie padło i poznaniacy, ze swoją wspaniałą publicznością mogli cieszyć się z trzech punktów.

Lech Poznań - Legia Warszawa 1:0
Bramki: 76. Stilić

Żółte kartki: Robert Lewandowski, Sławomir Peszko, Bartosz Bosacki - Ariel Borysiuk, Pance Kumbev, Miroslav Radović, Tomasz Jarzębowski, Bartłomiej Grzelak.
Sędziował: Hubert Siejewicz (Białystok)
Widzów: 13.370
Lech Poznań: Jasmin Burić - Grzegorz Wojtkowiak, Bartosz Bosacki, Manuel Arboleda, Seweryn Gancarczyk - Sławomir Peszko, Dimitrije Injac, Tomasz Bandrowski, Semir Stilić (90+1. Tomasz Mikołajczak), Siergiej Kriwiec (90+2. Mateusz Możdżeń) - Robert Lewandowski

Legia Warszawa: Jan Mucha - Jakub Rzeźniczak, Pance Kumbev, Inaki Astiz, Tomasz Kiełbowicz - Sebastian Szałachowski, Tomasz Jarzębowski (80. Marcin Mięciel), Ariel Borysiuk (89. Piotr Giza), Maciej Iwański, Maciej Rybus (46. Miroslav Radović) - Bartłomiej Grzelak