Lech Poznań - AEK Larnaka 1:3

Pojedynek Lecha z AEKiem Larnaka był dla lechitów trzecim podczas okresu przygotowawczego przed sezonem 2019/2020. W dwóch poprzednich podopieczni trenera Dariusza Żurawia pokonali Widzew oraz Brondby. Po wyjeździe ze zgrupowania w Opalenicy, Lech wybrał się do Wronek, gdzie zagrał mecz kontrolny z wicemistrzem Cypru. Dla sztabu szkoleniowego była to szansa na sprawdzenie w boju zawodników, którzy do tej pory mieli rozegranych mniej minut niż dotychczasowa pierwsza jedenastka Lecha Poznań.

W czwartej minucie spotkania po błędzie obrony i akcji lewym skrzydłem, przed bramką stanął Ivan Trickovski. Były zawodnik Legii Warszawa minął Miłosza Mleczkę i otworzył wynik spotkania. W 10. minucie w polu karnym jednego z Cypryjczyków faulował po błędzie Crnomarkovicia Mateusz Skrzypczak. Do jedenastki podszedł strzelec pierwszego gola i ponownie pokonał bramkarza Kolejorza. W tym momencie piłkarze Dariusza Żurawia znaleźli się już pod ścianą i musieli wziąć się do odrabiania dwubramkowej straty.

Dopiero w 31. minucie Lech zaatakował odważnie. Dobrze założony pressing zmusił do błędu jednego z zawodników AEKu, piłkę przejął Mateusz Skrzypczak i podał ją do Macieja Makuszewskiego. Dobre podanie skrzydłowego otworzyło sytuację jeden na jeden Filipowi Marchwińskiemu, ale 17-latek nie wykorzystał tej okazji i trafił prosto w bramkarza. Do końca pierwszej połowy Lech nie zdołał sobie stworzyć już żadnej dogodnej szansy i na przerwę schodził z dwubramkowym deficytem.

Drugą połowę lepiej rozpoczął Kolejorz. Piłkarze Dariusza Żurawia utrzymywali się przy piłce, a jednym z efektów dobrych kombinacji na prawym skrzydle było wykreowanie akcji Timurowi Zhamaletdinovi. Rosjanin uderzył mocno, celnie, lecz dobrą interwencją popisał się bramkarz gości Antonio Ramirez. W 61. minucie znowu udanie pokazał się napastnik Kolejorza. Udana kombinacja między nim, a Filipem Marchwińskim otworzyła szansę na zdobycie kontaktowego gola, jednak znowu górą był golkiper Cypryjczyków.

Kilka udanych akcji pokazał skrzydłowy Tymoteusz Klupś, jednak wielokrotnie w polu karnym zabrakło lepiej ustawionych partnerów. Niestety, w ostatnich minutach spotkaniach Cypryjczycy znowu zaatakowali i w zamieszaniu podbramkowym jeden z nich skierował piłkę do siatki Karola Szymańskiego. Lech honorową bramkę zdobył dopiero w ostatnich minutach spotkania. Wtedy to po dośrodkowaniu Darko Jevticia jeden z Cypryjczyków pokonał swojego bramkarza. Lech przegrywa z AEKiem Larnaka 1:3 i była to jego pierwsza przegrana w tym okresie przygotowawczym.

Lech Poznań – AEK Larnaka 1:3 (0:2)

Bramki: bramka samobójcza (90.) - Ivan Trickovski (4, 10. - karny), Anastasiou (86.)

Lech Poznań: Miłosz Mleczko (64. Karol Szymański) – Michał Skóraś (64. Tymoteusz Klupś), Wiktor Pleśnierowicz (64. Thomas Rogne), Djordje Crnomarković (46. Tomasz Dejewski, 64. Djordje Crnomarković), Tymoteusz Puchacz (46. Volodymyr Kostevych) – Mateusz Skrzypczak (64. Karlo Muhar), Jakub Moder (64. Pedro Tiba) – Maciej Makuszewski (46. Tomasz Cywka), Filip Marchwiński (64. Darko Jevtić), Jakub Kamiński (64. Tymoteusz Puchacz) – Timur Zhamaletdinov (64. Joao Amaral)

AEK Larnaka (skład wyjściowy): Antonio Ramirez - Joan Turyols, Ivan Trickovski, Hector Havel, Ignacio Cases, Mikel Gonzalez, Thomas Ioannou, Lluis Sastre, Simranjit Thandi, Konstantinos Konstantinou, Apostolos Giannou