- Rola ostatnich spotkań w rundzie zasadniczej jest gigantyczna. Możemy sobie tylko wyobrazić, co by się działo, gdyby Lech Poznań przegrał z Pogonią Szczecin. Wtedy szansa na wejście do ósemki byłaby o wiele mniejsza. Zwycięstwo z "Portowcami" miało dobry wpływ na atmosferę w zespole - mówi przed meczem z Lechią dziennikarz telewizji WTK, Mateusz Kuźniewski.
W 28. kolejce Lotto Ekstraklasy Lech Poznań wygrał z Pogonią Szczecin, co znacząco przybliżyło go do gry w grupie mistrzowskiej. Co jednak ważne, piłkarze trenera Dariusza Żurawia zagrali zdecydowanie lepiej niż w spotkaniu z Koroną Kielce.
- Widziałem Lecha, który co prawda popełniał mnóstwo błędów, szczególnie w obronie, czasami przegrywał środek pola, ale wreszcie grał w piłkę, dobrze się na niego patrzyło. Piłkarze odzyskali w końcu radość z gry, której nie było widać od dłuższego czasu. Środowy mecz pokazał ile może się zmienić w piłce nożnej przez kilka dni. Drobne impulsy wpływają na to, że drużyna gra zdecydowanie lepiej. Jeżeli Lech awansuje do ósemki, to mecz z Pogonią będziemy mogli traktować jako moment przełomowy. Dzień, w którym lechici odzyskali wiarę w siebie i wywalczyli awans do grupy mistrzowskiej - mówi Kuźniewski.
Lechia Gdańsk w tym sezonie jest liderem Lotto Ekstraklasy od 12. kolejki. Przewaga zespołu trenera Piotra Stokowca nad drugą Legią wynosi jednak zaledwie trzy punkty. - Lechia konsekwentnie idzie po swoje. To, że gdańszczanie są jednym z kandydatów do zdobycia mistrzostwa Polski w tym sezonie wynika jednak głównie z tego, że rywale grają słabiej, poniżej oczekiwań. Zespoły takie jak Lech, Legia czy Jagiellonia, które w teorii powinny bić się o ligowe zwycięstwo zaliczają mnóstwo wpadek - twierdzi dziennikarz.
W następnej kolejce motywacja obu drużyn będzie szczególna. Zarówno dla ekipy Piotra Stokowca, jak i zespołu Dariusza Żurawia sobotnie spotkanie może być kluczowe w kwestii rozstrzygnięć przed podziałem na grupy w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. - Lech ma ogromną motywację, bo gra o uniknięcie dużej wpadki, którą byłoby wylądowanie w grupie spadkowej. To drużynie ze stolicy Wielkopolski jeszcze się to nie zdarzyło. Lechia walczy zaś o mistrzostwo Polski, czuje na plecach oddech Legii i zrobi wszystko, żeby ten mecz wygrać. Piotr Stokowiec to trener bardzo sprytny i będzie wiedział jak pod Kolejorza ustawić swoją drużynę. Okoliczności budują ciekawe spotkanie, choć być może nie będzie to specjalnie otwarte widowisko - dodaje dziennikarz WTK.
W pierwszych wiosennych kolejkach kluczową postacią Lecha był Christian Gytkjaer. Po ostatnim meczu z Pogonią do tego grona dołączyli inni zawodnicy, których forma wydaje się rosnąć przed końcem rozgrywek. - Wiodącą dwójkę w ofensywie pokazał nam środowy mecz. Kamil Jóźwiak brał często ciężar gry na siebie, bardzo dobrze pokazał się też Darko Jevtić. Szwajcar zagrał dobre spotkanie, miał dwie asysty, kilka niekonwencjonalnych zagrań. Otoczenie często go krytykuje, ale pamiętajmy, że ma ku temu powody. Jevtić swoją grą pokazał, że jest piłkarzem który ma nieprzeciętne umiejętności. Bardzo często prezentował się jednak znacznie poniżej oczekiwań. Kluczowa w meczu z Lechią będzie również gra obrony. Gdańszczanie potrafią zagrać na zero z tyłu. Jeżeli Kolejorz chce wywieźć punkty z Pomorza, to kluczem może się okazać defensywa. Trzeba wyciągnąć wnioski z tych sytuacji, z których piłkarze Dariusza Żurawia stracili gole w środowym spotkaniu z Pogonią - kończy Kuźniewski.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe