W sezonie 2003/2004 oba zespoły jak burza szły przez rozgrywki krajowego pucharu aż w końcu trafiły na siebie w samym finale. Wtedy był on rozgrywany systemem mecz i rewanż. Gospodarzem pierwszego spotkania byli poznaniacy, ale faworytem do zwycięstwa legioniści. 26 tysięcy widzów zgromadzonych przy Bułgarskiej 18 maja 2004 roku przeżyło wtedy niesamowite chwile. Lech rozegrał bardzo dobre spotkanie i pokonał Legię 2:0. Bohaterem meczu był Piotr Reiss, który dwukrotnie zmusił do kapitulacji Artura Boruca i Kolejorz przed rewanżem miał solidną zaliczkę.
Drugie spotkanie odbyło się 1 czerwca na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej w Warszawie. Mecz rewanżowy był zwieńczeniem sezonu 2003/2004, w którym mająca mistrzowskie aspiracje Legia ostatecznie zajęła drugie miejsce. To niepowodzenie legioniści chcieli powetować sobie w finale. Kolejorz jednak pokrzyżował im szyki. Gospodarze od początku dążyli do zdobycia bramki i nawiązania kontaktu w tym dwumeczu, ale ta sztuka udała im się dopiero w 68 minucie, gdy rzut karny skutecznie wyegzekwował Piotr Włodarczyk. W końcówce było sporo nerwów, ale Waldemar Piątek nie dał się już pokonać i lechici mogli się cieszyć ze zdobycia pucharu na Łazienkowskiej. Wspólnych śpiewów piłkarzy i licznej grupy kiboli Lecha nie zabrakło już w Warszawie, a potem feta przeniosła się na Stary Rynek w Poznaniu.
Szansę rewanżu legioniści otrzymali w kolejnym sezonie. Tym razem oba zespoły zmierzyły się w ćwierćfinale Pucharu Polski, w którym również o awansie decydował dwumecz. Ponownie gospodarzem pierwszego spotkania byli lechici. 10 maja 2005 roku w Poznaniu kibice jednak nie doczekali się bramek. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem i o losach awansu zadecydować miało drugie spotkanie.
To odbyło się osiem dni później w Warszawie. Już w 17 minucie gospodarze objęli prowadzenie po bramce Aleksandra Vukovica. Stracona bramka podziałała na Lechitów mobilizująco i już w 30 minucie Kolejorz wyrównał po golu Zbigniewa Zakrzewskiego. Wynik 1:1 dawał awans poznaniakom dzięki bramce strzelonej na wyjeździe. Ten wynik utrzymywał się prawie do samego końca, ale w ostatniej minucie szczęście uśmiechnęło się do legionistów. Mariusz Mowlik skierował piłkę do własnej siatki. Legia wygrała 2:1 i awansowała do półfinału, gdzie musiała uznać wyższość Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski.
18.05.2004
Lech Poznań - Legia Warszawa 2:0 (2:0)
Bramki: 17., 35. Reiss
Lech: Piątek - Kaczorowski (84. Kryger), Wójcik, Bosacki, Lasocki, Madej, Scherfchen, Świerczewski, Goliński (90. Mowlik), Reiss, Zakrzewski (76. Piskuła)
Legia: Boruc - Choto, Zieliński, Jóźwiak, Sokołowski II, Magiera (39. Jarzębowski), Surma (79. Szala), Vuković, Sokołowski I (46. Wróblewski), Włodarczyk, Saganowski
01.06.2004
Legia Warszawa - Lech Poznań 1:0 (0:0)
Bramka: 68. Włodarczyk (k)
Legia: Boruc - Szala, Zieliński, Choto, Sokołowski II, Surma (59. García), Jarzębowski, Vuković (75. Magiera), Sokołowski I (56. Wróblewski), Włodarczyk, Saganowski
Lech: Piątek - Kaczorowski, Wójcik, Bosacki, Lasocki, Madej (90. Kryger), Scherfchen, Świerczewski, Goliński (32. Piskuła), Zakrzewski (16. Grzelak), Reiss
10.05.2005
Lech Poznań - Legia Warszawa 0:0
Lech: Piątek - Jakubowski, Mowlik, Wójcik, Lasocki, Zakrzewski (73. Nawrocik), Scherfchen, Świerczewski, Topolski (68. Gajtkowski), Reiss, Wachowicz (62. Sasin)
Legia: Boruc - Sokołowski II, Szala, Choto, Kiełbowicz, Karwan (39. Smoliński), Djoković, Magiera, Vuković, Kaczorowski, Saganowski (79. Zjawiński)
18.05.2005
Legia Warszawa - Lech Poznań 2:1 (1:1)
Bramki: 17. Vuković, 90. Mowlik (s) - 30. Zakrzewski
Legia: Boruc - Sokołowski II, Szala, Rzeźniczak (90. Zjawiński), Kiełbowicz, Smoliński (58. Włodarczyk), Djoković, Magiera, Vuković, Kaczorowski (58. Sokołowski I), Saganowski
Lech: Piątek - Jakubowski, Mowlik, Wójcik, Lasocki, Wachowicz (81. Sasin), Świerczewski, Scherfchen, Bugała (63. Gajtkowski), Zakrzewski (83. Telichowski), Reiss
Next matches
Recommended
Subscribe