Wyjątkowy był sobotni wieczór dla Norberta Pacławskiego. 17-letni napastnik w meczu Wisły Kraków z Lechem Poznań (1:2) zadebiutował w PKO BP Ekstraklasie. Okazuje się jednak, że to nie jest jedyny wychowanek poznańskiego klubu, który ma bardzo miłe wspomnienia z obiektu przy Reymonta.
Kraków - miasto szczególne. Tak można napisać w kontekście młodych lechitów, którzy w minionej dekadzie zaliczyli ważne momenty w swoim piłkarskim życiu właśnie pod Wawelem na stadionie Wisły. Teraz debiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej Pacławski, natomiast wcześniej w tym samym miejscu przeżyli to Jakub Moder oraz Hubert Sobol.
W przypadku tego pierwszego, dziś piłkarza występującego w Premier League angielskiego Brighton, miało to miejsce 2 kwietnia 2018 roku. Wówczas trener Nenad Bjelica wpuścił go w ostatniej minucie starcia, które zakończyło się triumfem gości 3:1. Zmienił Darko Jevticia. - Na pewno debiut to jest bardzo ważny moment i bardzo fajne uczucie. Dostałem mało czasu, bo tylko kilka minut, dlatego na prawdziwą szansę w ekstraklasie będzie trzeba jeszcze poczekać - mówił wówczas na gorąco pomocnik, który zapewne nie spodziewał się, że to czekanie trochę zajmie. Bo na kolejne rozgrywki został wypożyczony do pierwszoligowej Odry Opole i dopiero jesienią 2019, czyli prawie półtora roku po debiucie, znów - tym razem już na dobre - wskoczył do ekstraklasy, a jego kariera nabrała niesamowitego rozpędu.
Nieco ponad pół roku po debiucie Modera przy Reymonta pierwszy raz w ekstraklasie na boisko wybiegł Hubert Sobol, któremu szansę dał Adam Nawałka w wygranym 1:0 spotkaniu rozegranym 21 grudnia 2018. - Pracowałem na to przez praktycznie swoje całe życie, żeby zadebiutować, zagrać chociaż te dwie minuty w najwyższej lidze w Polsce. Jest to fantastyczne uczucie, znak, że wkraczam w dorosły futbol - przyznał 18-latek, który dorzucił do debiutu trzy kolejne mecze w ESA, a stało się to niedawno, bo jesienią 2020. A historia w jego przypadku zatoczy koło, bo od lipca przeniesie się do Wisły.
Jej obiekt jest szczególny dla wychowanków klubowej Akademii Kolejorza nie tylko ze względu na debiuty. Szymon Drewniak w ekstraklasie w poznańskich barwach strzelił tylko jednego gola. Gdzie? Właśnie w Krakowie! Stało się to dokładnie 2 listopada 2012 roku, wówczas w 36. minucie pokonał bramkarza rywali i, jak się później okazało, dał cenną wygraną 1:0 w sezonie, w którym ekipa Mariusza Rumaka przywoziła kolejne skalpy z wyjazdów. Ostatecznie uzbierała aż 12 triumfów poza Poznaniem, a to wynik, który jest minimalnie gorszy od rekordowego w wykonaniu Widzewa Łódź.
I na koniec wspomnienie Tymoteusza Klupsia, który w ekstraklasie zadebiutował wiosną 2018 roku, podobnie jak w przypadku Modera u Nenada Bjelicy. I ten sam mecz co w przypadku kolegi okazał się dla niego szczególny. Zupełnie niespodziewanie młody skrzydłowy 2 kwietnia wybiegł bowiem pierwszy raz w wyjściowej jedenastce Kolejorza. I zebrał świetne recenzje za swoją grę, przyczyniając się do końcowego triumfu 3:1, co utorowało poznaniakom drogę do pierwszej pozycji po rundzie zasadniczej. Klupś do dziś jest zawodnikiem pierwszej drużyny, od dłuższego czasu jednak walczy z problemami zdrowotnymi i czeka na zielone światło od lekarzy, żeby znów móc cieszyć się grą.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe