Konferencja trenera Skorży przed meczem Raków - Lech

W miniony poniedziałek nowym trenerem Lecha Poznań został Maciej Skorża. Od tego czasu niebiesko-biali mieli pięć jednostek treningowych, które przygotowywały ich do sobotniego starcia w Bełchatowie. O godzinie 17:30 Kolejorz zmierzy się na GIEKSA Arenie z Rakowem Częstochowa. - Motywacja wśród zawodników jest na odpowiednim poziomie. Jestem bardzo zbudowany tym, co widzę w szatni, jeśli chodzi o motywację i podejście do treningów. Jest tak, jak powinno być - mówi trener Lecha Poznań, Maciej Skorża. - Natomiast muszę powiedzieć, że te dni były bardzo intensywne. Jak rozpoczyna się pracę w tak wielkim klubie, to są obowiązki nie tylko sportowe, ale też inne, które trzeba wykonać. Żałowałem, że doba miała tylko 24 godziny w tym tygodniu, ale myślę, że dobrze wykorzystaliśmy ten czas, jeśli chodzi o sprawy treningowe i drużyna rozegra dobry mecz - dodaje.

Raków trwający sezon może zaliczyć do bardzo udanych. Czerwono-niebiescy nie tylko zajmują miejsce na podium PKO BP Ekstraklasy, ale awansowali również do finału Fortuna Pucharu Polski, w którym zmierzą się z Arką Gdynia. Ewentualne zwycięstwo częstochowian spowoduje, że w eliminacjach do europejskich pucharów zagra również zespół, który zajmie czwarte miejsce w ligowej tabeli.

- Skupiamy się bardziej na stracie, jaką mamy do Rakowa, czyli tych dziesięciu punktach. Jeżeli okaże się, że czwarte miejsce zagra w eliminacjach do europejskich pucharów, to będzie OK. Ja skupiam się jednak bardziej na naszej drużynie. Oczywiście analizowaliśmy Raków i przedstawiliśmy zespołowi wnioski, ale dla mnie najważniejsze jest to, jak będziemy realizowali swoje założenia i jak nasza drużyna, przeciwko tak dobrze zorganizowanemu rywalowi, jakim jest ekipa z Częstochowy, będzie funkcjonować w różnych fazach gry. Najważniejsze jest dla mnie to, żebyśmy starali się mieć kontrolę nad meczem przez całe dziewięćdziesiąt minut - wyjaśnia trener Skorża.

- Jeżeli mamy szansę zagrać w Europie, to musimy o to walczyć do ostatniego meczu, do czasu kiedy te szanse będą. Nikt nie zabroni nam marzyć o tym, że to się uda. Jest długi okres przygotowawczy i można się przygotować do rywalizacji w pucharach. Jeżeli jest opcja gry w Europie, to mamy obowiązek, żeby o to walczyć. Sporo pokaże nam mecz z Rakowem, bo to spotkanie, które w ogromnym stopniu zadecyduje o tym, czy uda nam się występować w pucharach czy nie. Jedziemy do Bełchatowa z założeniem, że to niezwykle kluczowe starcie i chcemy zrobić wszystko, żeby dopisać do swojego konta trzy punkty. Nastawiam drużynę, że to absolutnie kluczowy mecz w kontekście naszej przyszłości - dopowiada szkoleniowiec.

Podczas spotkania Kolejorza z Legią Warszawa boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Jakub Kamiński, jednak młodego skrzydłowego zabraknie w starciu w Bełchatowie przez to, że w poprzedniej kolejce zobaczył czwartą żółtą kartkę. - Reszta zawodników jest zdrowa i jest do mojej dyspozycji. Szczęście w nieszczęściu, że uraz Kuby zbiegł się z przymusową pauzą, więc prawdopodobnie na kolejny mecz będzie już gotowy - odpowiada szkoleniowiec Lecha, który krótko charakteryzuje również ekipę z Częstochowy. - Raków jest dobrze zorganizowaną drużyną. Jak na polskie warunki, to jeden z lepiej zorganizowanych zespołów grających długo w swoim systemie, mający dobrze wypracowane mechanizmy, ale też popełniający błędy, które trzeba wykorzystać.

Co ciekawe, wcześniej trener Skorża nie miał do czynienia z systemem wideoweryfikacji podczas swojej pracy w polskiej lidze. - Prowadząc reprezentację olimpijską Emiratów Arabskich, jesienią 2019 roku rozgrywaliśmy turniej Dubaj Cup, gdzie system VAR był po raz pierwszy testowany, więc już doświadczyłem tego i co ciekawe, wygraliśmy ten turniej. Może to będzie drobny prognostyk – kończy trener Lecha.