Drużyna Lecha Poznań z czwartym miejscem w tegorocznej edycji Bican Cup. W prestiżowym, rozgrywanym po raz 40. turnieju ekipa trenera Damiana Sobótki była bezbłędna w fazie grupowej, ale później musiała uznać wyższość końcowego triumfatora, Dinama Zagrzeb oraz po serii rzutów karnych belgijskiej Antwerpii.
Od chwili, gdy najmłodszy zespół wronieckiej części Akademii Lecha Poznań objął szkoleniowiec Damian Sobótka, niebiesko-biali wzięli udział w Bican Cup dwa razy. Zarówno rok temu, jak i przed dwoma laty młodzi lechici docierali do finału, ulegając w nim dopiero kolejno Sparcie, a następnie Slavii Praga. W zakończonej w weekend edycji turnieju wzięli rewanż na pierwszej z tych ekip, ponieważ pokonali ją na start zmagań po trafieniu Oliwiera Latosi. W rywalizacji o punkty trampkarze Kolejorza nie mieli sobie równych, pozostawiając w pokonanym polu jeszcze VfL Wolfsburg, MSK Żylinę oraz Banik Ostrawa.
Niepowodzenie przyszło dopiero w fazie play-off, w której - podobnie jak w ostatnich odsłonach turnieju - lechici doznawali jedynej porażki w starciu z późniejszym zwycięzcą. Nie po ich mysli poszła również seria rzutów karnych w konfrontacji z Royal Antwerpią, bo w niej lepsi okazali się Belgowie i finalnie Lech uplasował się tuż za podium. - Pierwszego dnia byliśmy bardzo zadowoleni z tego, jak chłopcy pokazali się jako drużyna oraz indywidualnie. Potrafili wyróżniać się na tle rywali z Czech czy Wolfsburga, co pokazuje, że mamy w tej drużynie potencjał. Sporo rotowaliśmy, dysponując kadrą 19-osobową i w pełni zasłużenie zwyciężaliśmy w tych meczach. Początek półfinału był optymistyczny, przeciwnik z czasem dopiero przejął kontrolę i po bardzo zaciętym spotkaniu ulegliśmy i przyszło nam rywalizować z Belgami o trzecie miejsce. Wynik bezbramkowy oddawał to, co działo się na boisku. Wierzę, że doświadczenie wyniesione z turnieju zaowocuje w przyszłości dla całego naszego zespołu - oceniał trener ekipy Lecha Poznań do lat 15.
- Cieszymy się, że kolejny rok z rzędu uczestniczymy na tym etapie sezonu w turnieju Pradze. Stoi on na dobrym poziomie sportowym i zrzesza wiele zespołów z różnych krajów, takich jak Belgia, Niemcy, Czechy czy Słowacja. Taka okazja, szczególnie w tym okresie, daje dużo informacji na temat naszych chłopaków, ich potencjału, możliwości, ale i mankamentów. Pozwala lepiej poznać zawodników i to cenne doświadczenie zarówno dla nich, jak i dla sztabu. Pozostajemy w stałym kontakcie z organizatorami turnieju, już zostaliśmy zaproszeni na przyszłoroczną edycję tych zawodów. Bardzo chętnie na nią pojedziemy - podsumowuje opiekun niebiesko-białych.
Grupa:
Lech Poznań - Sparta Praga 1:0 (Latosi)
Lech Poznań - VfL Wolfsburg 2:0 (Poleszak, Wronka)
Lech Poznań - MSK Żylina 3:0 (Latosi, Wronka, Poleszak)
Lech Poznań - Banik Ostrawa 5:0 (Smyrak x2, Poleszak, Wronka, Czaprański)
Faza pucharowa:
Lech Poznań - Dinamo Zagrzeb 1:4 (Nicpoń)
Lech Poznań - Royal Antwerp 0:0, k. 1:3
Szymon Raczyński, Kacper Poor, Gracjan Nicpoń, Mikołaj Szymański, Hubert Janyszka, Franciszek Gadomski, Nikodem Borecki, Tymon Poleszak, Bartosz Wronka, Ignacy Zakrzewski, Oliwier Warzybok, Marcel Mischke, Antoni Klecha, Serafim Bakhno, Hubert Smyrak, Wojciech Orzechowski, Damian Czaprański, Marcel Mrowiński, Oliwier Latosi
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe