Kołtański z trzyletnią umową

Kołtański funkcjonuje w szeregach akademii od niemal dwóch lat, a trafił do niej z zespołu UKS Śrem. Już za czasów występów w tej drużynie gra w niebiesko-białych barwach zaczęła być jego celem. Dla graczy ze Śremu zorganizowany został wyjazd na spotkanie Lecha z Cracovią. Miało to miejsce w marcu 2012 roku, a Kolejorz wygrał starcie z krakowianami 3:1. - Od razu moim marzeniem stało się to, by zagrać na stadionie przy Bułgarskiej przy tych kibicach - wspomina urodzony w 2003 roku napastnik.

Trenerzy współpracujący z atakującym zgodnie przyznają, że jego sporą zaletą są nie tylko wysokie umiejętności piłkarskie, ale także jego charakter. Nie tylko sam jest osobą bardzo wymagającą wobec siebie, ale także wobec innych. W trakcie pojedynków swojej ekipy potrafi wciąż na siebie ciężar gry na swoje barki na boisku i odpowiednio zmobilizować kolegów w szatni. - Jego parcie na osiągnięcie sukcesu pozytywnie przekłada się na cały zespół - zaznaczał jesienią trener trampkarzy, Hubert Wędzonka.

Jak charakteryzuje siebie sam zawodnik? - Myślę, że mam swój oryginalny styl. Nie jestem wysokim graczem, a to sprawia, że w wielu sytuacjach muszę wykazać się sprytem, by oszukać wyższych czy silniejszych obrońców - opisuje Kołtański. Cały czas jednak pamięta o tym, że istnieją aspekty, nad którymi musi pracować. - Obecnie pracuję przede wszystkim nad poprawieniem gry tyłem do bramki oraz uderzeniami głową oraz prawą nogą - wylicza wychowanek, który wzoruje się na argentyńskim napastniku Manchesteru City, Sergio Aguero. Ze względu na podobne warunki fizyczne i charakterystykę i pazerność na kolejne gole, jego styl gry szczególnie przypada mu do gustu.

15-latek nie miał jeszcze okazji zadebiutować w reprezentacji Polski, ale ma on jasno wytyczoną ścieżkę rozwoju. - Chcę się skupić na harmonijnym rozwoju i przechodzeniu przez kolejne szczeble akademii. Najbliższym krokiem będzie dołączenie do drużyny juniorów młodszych. W przyszłości chciałbym także znaleźć uznanie u selekcjonera kadry, Marcina Dorny - nie ukrywa gracz.

Teraz postanowił związać swoją przyszłość z Lechem. Na jego decyzję miała wpływ przede wszystkim wysoka jakość szkolenia młodych zawodników w akademii. - Zaufałem klubowi z powodu ogromnego profesjonalizmu, jaki w nim panuje. Niczego tutaj nie brakuje, zostały nam stworzone znakomite warunki do rozwoju - podsumował po podpisaniu kontraktu obiecujący napastnik.