2021-11-28 18:04 Adrian Gałuszka , PC Przemysław Szyszka

Kolejny świetny mecz rezerw

W spotkaniu 19. kolejki eWinner 2. Ligi zespół rezerw Lecha Poznań zwyciężyły w niedzielę na wyjeździe z Wisłą Puławy 2:1. Bramki dla niebiesko-białych zdobyli w kapitalnym stylu Tymotesz Klupś oraz Filip Borowski, który zanotował premierowe trafienie w dorosłej piłce. Po tym meczu drużyna trenera Artura Węski awansowała na czwartą lokatę w stawce.

Do starcia w województwie lubelskim rezerwy Kolejorza podchodziły niepokonane od dziesięciu ligowych kolejek. Od połowy września lechici przesunęli się w tabeli z czternastego na piąte miejsce w tabeli eWinner 2. Ligi. Na korzystną passę złożyło się po pięć remisów oraz zwycięstw, w tym to z ostatniej niedzieli w rywalizacji z wysoko notowaną Radunią Stężyca. O trzy punkty mniej w swoim dorobku mieli za to puławianie, którzy przed tygodniem uratowali jedno "oczko" w starciu w Bełchatowie z GKS-em po trafieniu w doliczonym czasie gry.

W wyjściowym składzie Lecha zobaczyliśmy siedem zmian względem niedawnego spotkania z beniaminkiem ze Stężycy. W bramce zameldował się Miłosz Mleczko, na prawej stronie defensywy Filip Borowski, na jej środku Mateusz Skrzypczak, w drugiej linii Łukasz Norkowski i Eryk Kryg, natomiast na skrzydłach Tymoteusz Klupś oraz Jakub Antczak. Miejsce w "11" zachowali z kolei Maksymilian Pingot, Jakub Zagórski, Sergey Krivets i Norbert Pacławski.

Nieco odmieniony zespół szkoleniowca Węski wszedł w niedzielny mecz w bardzo dobrym stylu. Przyjezdni cierpliwie budowali swoje akcje za pomocą dokładnych, szybkich podań, łatwo przedostawali się pod pole karne rywala i z coraz większą śmiałością dochodzili do niezłych szans. Gola strzelili jednak nie po kolejnej koronkowej kombinacji, a pięknym uderzeniem lewą nogą zza "szesnastki" autorstwa Tymoteusza Klupsia. Urodzony w 2000 roku skrzydłowy przymierzył tak, że golkiper Wisły mógł tylko odprowadzić piłkę wzrokiem.

Ta sytuacja sprawiła, że nieco częściej w posiadaniu zaczęli znajdować się gospodarze. Nie przyprawiało to jednak o zbyt duży ból głowy niebiesko-białych, którzy konsekwentnie z daleka od swojej bramki wyjaśniali wszelkie zagrożenie. Zmartwieniem za to była bez dwóch zdań kontuzja Maksymiliana Pingota po nieco ponad 30 minutach. W jego miejsce pojawił się na boisku Adrian Laskowski i wraz z Mateuszem Skrzypczakiem radzili sobie z próbami przeciwnika w sposób wzorowy.

Taki stan rzeczy utrzymywał się prawie aż do przerwy. Prawie, bo na kilkaset sekund przed zejściem do szatni rzut rożny i "główka" Emila Drozdowicza dała wiślakom wyrównanie. Mieliśmy więc na ten moment remis ze wskazaniem na lechitów, którzy zdecydowanie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Dowód na to obejrzeliśmy bardzo szybko po zmianie stron. Ponownie świetnie pograli goście, tym razem w rolę asystenta wcielił się Klupś, a szczęśliwego strzelca Filip Borowski. Szczęśliwego tym bardziej, że było to dla niego debiutanckie trafienie na szczeblu drugiej ligi.

W kolejnych odsłonach tej rywalizacji to goście prezentowali się z dojrzałej strony i potrafili oddalać wszelkie zalążki zagrożenia z daleka od własnej bramki. Sami mogli, a nawet powinni podwyższyć rozmiary prowadzenia, ale swoich okazji nie wykorzystywali między innymi po przewrotce Eryk Kryg i znajdujący się nawet w bardziej optymalnej sytuacji Sergey Krivets. Nie zemściło się to na lechitach, ale ostatnie minuty były dla nich mocno nerwowe. Boisko opuścił bowiem po taktycznym faulu Jakub Zagórski, który powstrzymywał nieprzepisowo wychodzącego sam na sam przeciwnika. W znaczącym stopniu pomógł swojej drużynie w tym fragmencie Miłosz Mleczko, który bronił i pewnie, i skutecznie.

Seria bez przegranej rezerw trwa więc w najlepsze, a do przerwy zimowej pozostało już tylko jedno spotkanie. To zostanie rozegrane w przyszłą niedzielę we Wronkach, kiedy to niebiesko-biali podejmą w samo południe ekipę Znicza Pruszków.

Wisła Puławy – Lech II Poznań 1:2 (1:1)

Bramki: Drozdowicz (43.) - Klupś (14.), Borowski (47.)
Czerwona kartka: Zagórski (81.)

Lech II Poznań: Miłosz Mleczko – Filip Borowski, Mateusz Skrzypczak, Maksymilian Pingot (33. Adrian Laskowski), Jakub Zagórski – Łukasz Norkowski, Eryk Kryg, Sergey Krivets – Tymoteusz Klupś, Norbert Pacławski, Jakub Antczak (61. Filip Wilak)

Next matches

Friday

31.01 godz.20:30
Lech Poznań
vs |
Widzew Łódź

Saturday

08.02 godz.00:00
Lechia Gdańsk
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices