W tych samych zajęciach wziął udział również Jacek Kiełb. Ryba" to największy pechowiec w zespole Kolejorza. Skrzydłowy Lecha w marcu zmagał się z wirusem. Wydawało się, że wszystko jest już w porządku i Kiełb zagra w meczu ze Śląskiem Wrocław. Nic z tego. Na ostatnim treningu przed spotkaniem z drużyną z Dolnego Śląska Jacek nabawił się urazu stawu skokowego. - Z każdym dniem czuję się coraz lepiej, ale do Warszawy jeszcze nie pojadę. Myślę jednak, że na mecz z Legią będę już gotowy - mówi Jacek Kiełb.
Next matches
Recommended
Subscribe