- Plan jest taki, żeby w żadnym z meczów nie stracić bramki. To, że w pięciu kolejnych spotkaniach rywale nam nic nie strzelili to nie tylko moja zasługa - przyznaje przed starciem z Arką bramkarz Lecha, Matus Putnocky.
Poznaniacy nie stracili bramki od grudniowego meczu z Cracovią. Obecnie ich seria trwa 496 minut. Już teraz drużyna Nenada Bjelicy poprawiła wynik z rundy jesiennej, gdy zachowała czyste konto w czterech kolejnych spotkaniach. - Cała drużyna wykonuje dobrą pracę. Było to widać w ostatnim meczu, gdy zaledwie kilka razy musiałem interweniować. Drużyna broni skutecznie i tak to ma wyglądać. To, że nie straciliśmy goli, to jednak nie tylko moja zasługa, bo nie broniłem we wszystkich meczach - podkreśla Słowak.
Duże znaczenie dla przebiegu kolejnego spotkania może mieć brak dwóch defensorów. Ze względu na żółte kartki obejrzane w meczu z Lechią, w piątek nie zagrają Kędziora i Bednarek. - Kto ich zastąpi, to pytanie do trenera. Jesteśmy jednak taką drużyną, w której rywalizacja jest na wysokim poziomie. Niezależnie od tego, kto zagra, to da radę. Widać to też na treningach. Każdy z nas jest w formie i każdy chce walczyć o miejsce w wyjściowym składzie - zaznacza Putnocky.
Jego zdaniem piątkowy mecz z Arką nie będzie miał żadnego znaczenia przed ewentualnym finałem Pucharu Polski. Oba zespoły wygrały pierwsze spotkania półfinałowe i są na dobrej drodze, by w maju zagrać razem na Stadionie Narodowym. - Najpierw jednak musimy awansować do finału. Awans jeszcze nie jest pewny. Widzieliśmy, co zrobiła Barcelona, która pierwszy mecz przegrała 0:4. Musimy drugi mecz półfinałowy wygrać i pokazać się z dobrej strony - podkreśla brakarz Kolejorza.
Przeciwko Arce na ławce rezerwowych nie będzie mógł usiąść Nenad Bjelica. To efekt jego zachowania w trakcie meczu z Lechią Gdańsk. - Ja zawsze jestem daleko od trenera, więc dla mnie to nie będzie miało większego znaczenia. To jeden mecz i myślę, że damy radę. Każdy zawodnik na boisku wie, jakie ma zadania. Taktykę znamy przed meczem. Myślę, że damy radę - mówi Bjelica.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Recommended
Subscribe