W 2013 roku brytyjska telewizja BBC, uznała Utrecht za jedno z "najszczęśliwszych miast na świecie". Przeprowadzony cztery lata temu ranking pokazał, że w tym mieście żyje się spokojnie, a mieszkańcy są optymistycznie nastawieni do życia.
Utrecht znalazł się w rankingu obok takich miast jak norweskie Oslo, szwajcarska Genewa, szwedzkie Malmo czy duńskie Aarhus. To leżące ok. 40 km od Amsterdamu miasto jest jednym z trzech największych w całej Holandii. Dlaczego więc żyje się tutaj dobrze? Utrecht posiada udogodnienia charakterystyczne dla wielkiego miasta, ale jego klimat odpowiada małej miejscowości. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że w Utrechcie, a szczególnie na jego starówce, można poczuć się wyjątkowo.
Dziś Utrecht to przede wszystkim miasto uniwersyteckie. Miejscowy uniwersytet powstał już w 1623 roku. W tamtych okresie było to jedno z najważniejszych miast w Holandii. Wiele lat później zostało zastąpione przez okoliczny Amsterdam, który dziś ma blisko trzy razy więcej mieszkańców. Oba te miasta są do siebie bardzo podobne. Mnóstwo rowerów, kanałów i rzeka. Co prawda nie ta sama, ale oba miasta łączy kanał Amsterdam–Ren.
Szczególnie efektowny jest kanał, a także znajdujące się nad nim mosty, który znajduje się tuż za wieżą katedralną. Wspomniana katedra jest jedną z największych atrakcji miasta i skupia wokół siebie całą starówkę. Historia świątyni, która znajduje się w tym miejscu, sięga VII wieku n.e. Budowa obecnej katedry - św. Marcina rozpoczęła się w 1254 roku i trwała blisko dwieście lat. Wspomniana katedra w 1674 roku została częściowo zniszczona przez potężną burzę. Tylko jeden jej element przetrwał.
Mowa o Domtoren, czyli wieży, która jest charakterystycznym elementem miasta. Nic jednak dziwnego. To najwyższa wieża kościelna w całej Holandii. Ma aż 112 metrów wysokości. Przy dobrej widoczności z jej szczytu, na który można dostać się pokonując ponad 400 schodów, widać zabudowę nie tylko Amsterdamu, ale też m.in. Rotterdamu czy Hagi. Wieżą, położona kilkadziesiąt metrów od budynku katedry, jest wyższa od znacznie bardziej znanych - Notre Dame w Paryżu czy Katedry Narodzin św. Marii w Mediolanie. Jej wysokość o kilka metrów przekracza długość boiska piłkarskiego.
W Holandii jednak uderzają jednak nie kościoły. Monumentalnej kadry nie sposób jednak pominąć. Dziś Holandia jest jednym z europejskich państw, w którym kościół i religia odgrywają stosunkowo małą rolę. Najważniejszą religią jest katolicyzm, choć jeszcze w latach 60-tych większość stanowili protestanci, a w szczególności kalwiniści. Dziś jedynie 10 proc. Holendrów jest protestantami. Dwukrotnie więcej jest katolików.
Co w kraju Tulipanów najbardziej zwraca uwagę? Wspomniane już kanały i wszechobecne rowery. Poprzypinane niemal wszędzie, gdzie się da. Gdy przyjeżdża się do dużego holenderskiego miasta, także Utrechtu, ma się wrażenie, że rowerów jest więcej, niż mieszkańców. Ten fenomen jest też widoczny w systemie komunikacyjnym miasta. Rowerzyści posiadają osobną sygnalizację świetlną, a na licznych rondach to oni mają pierwszeństwo zjazdu.
Kanały też nie są przypadkowe. Holandia jest bowiem jednym z najniżej położonych państw na świecie. W drodze z lotniska w Rotterdamie do hotelu w Utrechcie znajduje się jeden z najniżej położonych punktów w tym kraju. Znajduje się on na wysokości - 6,74 metra ppm. Nic więc dziwnego, że długą tradycję ma tutaj osuszanie terenów nadmorskich, jezior i zatok. To jak wiele zbiorników wodnych znajduje się poza miastami można było zauważyć już kilka chwil przed lądowaniem.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Saturday
08.02 godz.00:00Recommended
Subscribe