- Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni do tych przygotowań i liczymy, że przebiegną one bez zakłóceń. W naszych szeregach panuje ogromna radość z racji na to, że wróciliśmy na boisko i mamy jasno określony plan działań na najbliższe tygodnie – mówi szkoleniowiec juniorów młodszych Lecha Poznań, Bartosz Bochiński. Jego ekipa wróciła do treningów w ten poniedziałek, a w połowie sierpnia rozpocznie zmagania w Centralnej Lidze Juniorów do lat 17.
W minionym sezonie okazali się najlepsi w swojej grupie jesienią, w tym roku dane im było rozegrać tylko jedno ligowe spotkanie. Plany sięgnięcia po mistrzostwo Polski pokrzyżowała pandemia koronawirusa, która spowodowała najpierw anulację, a następnie odwołanie rozgrywek. Przed niebiesko-białymi nowy sezon, który wiąże się ze zmianami w kadrze zespołu, także tymi trenerskimi. Do trenera Bartosza Bochińskiego dołączy bowiem w roli jego asystenta Sebastian Madera, który pełnił tę funkcję w minionej kampanii w juniorach starszych Lecha.
- Ta zmiana jest podyktowana na tym poziomie faktem, że akademia chce rozwijać także trenerów. Sebastian miał okazję pracować wcześniej z trenerem Wędzonką, teraz otrzyma podobną szansę u nas. Trener Leosz z kolei, który przeniósł się w odwrotnym kierunku, wraca do pracy ze starszą młodzieżą, więc i ten ruch ma swoją logikę i uzasadnienie - opowiada opiekun juniorów młodszych.
Jeśli chodzi natomiast o personalia zawodników, i na tym polu nie brakuje roszad. Ekipę do lat 17 opuściło na rzecz starszej drużyny Kolejorza dziewięciu graczy: Maksymilian Pingot, Jakub Złoch, Mateusz Stochniałek, Michał Robakiewicz, Adrian Tymiński, Kacper Sommerfeld, Antoni Kozubal, Jakub Antczak oraz Filip Karwacki. - Kontynuujemy pracę z Hubertem Szulcem, Filipem Wełniakiem, Igorem Kornobisem, Aleksandrem Gazdą i Ksawerym Kukułką - uzupełnia informację odnośnie swoich podopiecznych z zeszłego sezonu szkoleniowiec, którego szatnia została zasilona przez następujących zawodników występujących jeszcze w minionym sezonie w trampkarzach: bramkarzy Mateusza Uzarka i Mateusza Mędralę, obrońców Sebastiana Goca, Kamila Budycha, Bartosza Tomaszewskiego, Maksyma Pietrzaka, Mikołaja Tudruja, pomocników Mateusza Wójcika, Aleksandra Nadolskiego, Jana Niedzielskiego, Dawida Ławniczaka, Maksymiliana Dziubę, Dawida Ziębę, Dominika Janeczka oraz napastnika, Norberta Ratajczyka.
- Trzeba podkreślić na samym wstępie, że praca pod okiem trenerów Kardeli i Łągiewki pod kątem szkoleniowym i skautingowym poszła w bardzo dobrym kierunku. Nam pozostaje tylko kontynuować ją na podobnym poziomie, dodać od siebie kolejne cegiełki i rozwijać tych chłopców dla akademii, a docelowo pierwszego zespołu - wyraża uznanie dla swoich kolegów po fachu trener Bochiński. - Ci zawodnicy to nie są dla nas obce postacie, niektórych z nich prowadziłem na treningach indywidualnych, poza tym wraz z zespołem trampkarzy często trenowaliśmy równolegle na boiskach w Popowie - dodaje.
Wstępnie planowany powrót do gry o punkty przewidywany jest na trzeci weekend sierpnia (15-16.08). Do tego czasu potrwają też przygotowania, a także nieliczne testy. - Mamy w planach pojedyncze testy zawodników, którzy zostali wskazani przez nasz dział skautingu i otrzymali zaproszenie na obserwację oraz wezmą udział w naszych grach kontrolnych. Możemy być zadowoleni z potencjałem naszej grupy już na dziś i z kawału dobrej pracy wykonanego na poziomie trampkarza oraz w okresie pandemicznym. Tworzy się bardzo ciekawy zespół i jestem przekonany, że jego potencjał jest spory. Naszym największym życzeniem pozostaje to, żeby nasze działania przebiegały bez zakłóceń, to będzie powodem do radości, bo oznaczałoby, że piłka młodzieżowa wróciła do normalności – podsumowuje opiekun niebiesko-białych.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe