- Nie słyszałem wiele o FK Pelister. To my jesteśmy faworytem tego dwumeczu. Musimy wygrać i na tym się koncentrujemy. To jest zadanie, które przed sobą postawiliśmy - mówi nowy skrzydłowy, Mario Situm.
Debiut przy Bułgarskiej ma już za sobą. W piątek zagrał w sparingu z Hapoelem Beer Szewa. Co więcej w drugiej połowie spotkania zdobył bramkę i ustalił wynik spotkania kontrolnego z Izraelczykami. - Nie mogę się doczekać gry przy kibicach. Jestem podekscytowany, że już niedługo przy nich zagram i będę mógł się pokazać fanom Lecha - podkreśla 24-latek.
Situm po ponad tygodniu przygotowań jest pod wrażeniem funkcjonowania zespołu i organizacji z klubie. Szybko zaaklimatyzował się w nowym zespole, a pomógł mu w tym trener Nenad Bjelica, którego znał z czasów swojego wypożyczenia do włoskiej Spezii. Ich współpraca wygląda bardzo dobrze, a sam zawodnik nie może się już doczekać występu w oficjalnym meczu Kolejorza.
- Czuję się w zespole bardzo dobrze. Treningi są interesujące, wszystkie odbywają się z piłkami. To jest bardzo ważne. Treningi są ciężkie, ale kiedy pracujesz z piłkami, to inaczej odczuwasz zmęczenie - zaznacza pomocnik. - Na treningach widzę zespół zmotywowany, z dużą jakością piłkarską. Mam nadzieję, że nie będzie żadnych kontuzji, bo mamy szansę osiągnąć coś wielkiego - dodaje.
Podczas zgrupowania Situm złapał dobry kontakt z Vernonem De Marco. Argentyński stoper był współlokatorem Chorwata podczas obozu w Opalenicy. - Można powiedzieć, że to mój najlepszy kumpel - śmieje się Situm. - Rozmawiam jednak ze wszystkimi. Nie mam problemy z kontaktem z Polakami. Wszyscy jesteśmy w jednym zespole i mamy wspólny cel. A to pomaga nam w złapaniu dobrego kontaktu - kończy pomocnik Lecha.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Saturday
08.02 godz.00:00Recommended
Subscribe