Lech Poznań zagra w piątkowy wieczór na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Jak idzie Kolejorzowi w ostatnich meczach w roku kalendarzowym? Jeśli chodzi o wyjazdy, to Niebiesko-Biali są niepokonani od dziewięciu lat, kiedy była przegrana z Piastem Gliwice.
A na ławce trenerskiej Lecha wówczas zasiadał… Jan Urban, czyli obecny szkoleniowiec Górnika Zabrze, najbliższego przeciwnika. Co ciekawe, w mistrzowskim sezonie 2021/2022 także kalendarzowy finisz był z zabrzanami, ale wówczas na Enea Stadionie przy Bułgarskiej w Poznaniu. Gospodarze wygrali 2:1, a decydującego gola Antonio Milić wbił w ósmej minucie doliczonego czasu gry. Wróćmy jednak do tego, jak to wyglądało dziewięć lat temu. Urban miał serię z Kolejorzem ligową serię sześciu kolejnych wygranych, co mocno przesunęło poznaniaków w tabeli. Na koniec, 20 grudnia 2015, przyszła jednak wpadka w Gliwicach. Po bezbarwnym boju Piast wygrał 2:0.
Od tego momentu Niebiesko-Biali cztery razy kończyli rok na wyjazdach i nie zanotowali porażki. Były to kolejno spotkania z Cracovią (1:1, 17 grudnia 2017), Wisłą Kraków (1:0, 21 grudnia 2018), Jagiellonią Białystok (2:1, 12 listopada 2022), a także Radomiakiem Radom (2:2, 16 grudnia 2023). Z tymi trzema ostatnimi bojami są związane ciekawe historie. Pod Wawelem wygraną z Białą Gwiazdą dał Pedro Tiba w ostatnim kwadransie. Na ławce trenerskiej zasiadał od niedawna Adam Nawałka, który kilka miesięcy wcześniej rozstał się z reprezentacją Polski. W Kolejorzu miał serię trzech zwycięstw wtedy, co było dobrą wróżbą przed wiosną. Niestety, później wydarzenia nie potoczyły się tak pozytywnie.
Z kolei w 2022 roku w doliczonym czasie triumf na wyjeździe z Jagiellonią Białystok dał Filip Szymczak. Tutaj ciekawostka jest taka, że w ostatnich latach był to najwcześniejszy finisz ligowy. Spotkanie odbyło się 12 listopada, potem była ogłoszona przerwa w rozgrywkach ze względu na odbywające się w nietypowym terminie mistrzostwa świata w Katarze. Natomiast rok temu w Radomiu goście prowadzili 2:0 po trafieniach Niki Kwekweskiriego oraz Joela Pereiry. Gospodarze wykorzystali jednak liczebną przewagę i ostatecznie zremisowali 2:2. To był ostatni mecz na ławce trenerskiej Lecha dla Johna van den Broma, który kilka miesięcy wcześniej doprowadził poznaniaków do historycznego ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Saturday
08.02 godz.00:00Recommended
Subscribe