2018-04-09 12:27 Mateusz Szymandera , PC Adam Ciereszko

Jak Lech awansował na pozycję lidera?

Dwa punkty straty do lidera mieli przed ostatnią kolejką sezonu zasadniczego piłkarze Kolejorza. Na ostatniej prostej zdobyli trzy i to oni są na uprzywilejowanej pozycji przed startem grupy mistrzowskiej. Po raz pierwszy odkąd wprowadzono ESA-37.

W miniony weekend mecze rozegrano w systemie Multiligi, co oznacza, że każde spotkanie rozpoczęło się w tym samym momencie. Zawodnicy wszystkich szesnastu drużyn ekstraklasy wybiegli na boisko o godz. 18. Takie rozwiązanie powoduje, że piłkarze koncentrują się na swoich meczach i w mniejszym stopniu interesują się rozstrzygnięciami na innych stadionów. Oczywiście sprawdzania wyników nie można uniknąć, czego nie ukrywają sami gracze. Dotyczy to też kibiców, którzy w trakcie spotkania swojej drużyny interesują się rozstrzygnięciami na innych stadionach.

W sobotę było podobnie. Kolejorz do meczu z Górnikiem Zabrze przystępował z drugiej pozycji. Aby co najmniej ją utrzymać, musiał wygrać lub liczyć na stratę punktów przez Legię Warszawa. Mógł jednak zyskać i awansować na pierwszą pozycję w tabeli. Lechici nie ukrywali, że takie rozwiązanie ich interesuje. - A dlaczego nie możemy być liderem? - pytali jeszcze przed sobotnimi spotkaniami. Aby tak się stało musieli zwyciężyć i liczyć na potknięcie Jagiellonii Białystok z Wisłą Płock.

Wszystkie sobotnie mecze rozpoczęły się z piętnastominutowym opóźnieniem, na co wpływ mieli kibice rzucający serpentyny na boisko. Lechici jeszcze na dobre nie rozpoczęli swojego spotkania, a Wisła Płock strzeliła gola Jagiellonii, otwierając przed Kolejorzem dużą szansę na zmianę pozycji. Po chwili zespół z Płocka prowadził już dwoma bramkami. Kolejorz potrzebował jednak gola i zdobycia trzech punktów, aby tak się stało. Zanim jednak do siatki trafili lechici, zrobiła do Legia, która tym samym wyprzedziła Lecha w ligowej tabeli.

Zanim jednak podopieczni trenera Bjelicy zeszli na przerwę, wyszli na prowadzenie. Kamil Jóźwiak trafił do bramki Górnika, co spowodowało, że Kolejorz przesunął się z trzeciego na pierwsze miejsce w ligowej tabeli. - Gdy prowadziliśmy, to słyszałem z trybun, że jesteśmy liderem - nie ukrywa strzelec pierwszego gola w sobotnim meczu. - Dopiero po zakończeniu meczu sprawdziłem wszystkie wyniki i zobaczyliśmy, że Jagiellonia przegrała. To, że w trakcie meczu przygrywa, nie oznacza, że przegra - dodaje skrzydłowy Kolejorza.

Tym bardziej, że poznaniacy w pewnym momencie mocno skomplikowali sobie sytuację w tabeli. Gdy Damian Kądzior doprowadził do wyrównania, lechici spadli z pierwszej na trzecią pozycję w tabeli. To oznaczało, że zarówno z Jagiellonią jak i Legią graliby na wyjazdach. Nie minęło jednak kilka minut, a sytuacja ponownie się zmieniła. Tym razem za sprawą Łukasza Trałki, który wyprowadził Kolejorza na prowadzenie. Tego lechici już nie oddali, podobnie jak zespoły Wisły Płock oraz Legii Warszawa.

- W trakcie meczu nie interesowałem się specjalnie wynikami innych drużyn. Dochodziły do mnie informacje o tym, że Jagiellonia przegrywa, ale chciałem się skupić na grze. Udało się wygrać i to najważniejsze. Gdy straciliśmy bramkę, to dochodziliśmy do kolejnych sytuacji i byłem pewien, że kolejne bramki będą kwestią czasu - zaznacza Robert Gumny. - Informacje spikera o wyniku w Białymstoku do mnie nie docierały. Dopiero po meczu dowiedziałem się, że jesteśmy liderem. Na boisku nie było czasu na kalkulacje - przyznaje Tymoteusz Klupś.

Sobotnie rozstrzygnięcia spowodowały, że na ostatniej prostej sezonu zasadniczego doszło do zmiany lidera. Kolejorz dzięki czwartej wygranej z rzędu wykorzystał potknięcie Jagiellonii i zajął jej miejsce. Podopieczni trenera Bjelicy mają jeden punkt przewagi nad drugą Jagiellonią i trzecią Legią. Z tymi drużynami spotkają się wiosną jeszcze raz, a oba te starcia odbędą się przy Bułgarskiej.

Next matches

Friday

31.01 godz.20:30
Lech Poznań
vs |
Widzew Łódź

Sunday

09.02 godz.17:30
Lechia Gdańsk
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices