Wielu fachowców uważa, że w ligowym klasyku pomiędzy Lechem Poznań i Legią Warszawa zadecyduje jedna bramka. Z tą opinią zgodził się również Rafał Murawski, a potwierdza także ostatni ligowy pojedynek tych zespołów.
Jeśli tak rzeczywiście się stanie to ogromną rolę w tym spotkaniu mają do odegrania Jasmin Burić i Dusan Kuciak, którzy nie będą mogli pozwolić sobie na jakikolwiek błąd mogący zniweczyć plany taktyczne całej drużyny. W takich klubach jak Lech i Legia to jednak nie jedyna rola golkiperów. Obydwa zespoły bardzo lubią utrzymywać się w posiadaniu piłki i przykładają do tego ogromną wagę. Dlatego równie ważny jest element wprowadzenia piłki do gry przez golkiperów.
Burić i Kuciak nie byli podstawowymi bramkarzami swoich zespołów na starcie rozgrywek, ale obecnie to właśnie na nich stawiają Jose Mari Bakero i Maciej Skorża. W Lechu od początku sezonu bronił Krzysztof Kotorowski, a Bośniak do bramki wskoczył przed meczem z Koroną Kielce. Jasmin zachował czyste konto w tym spotkaniu, a także następnym z Lechią. Skapitulował dopiero we wtorek w Bytomiu, choć nie musiał, bo w sytuacji, w której do siatki Lecha trafił Jean Paulista mógł się zachować lepiej. - Jak Rudnev zmarnuje jakąś stuprocentową sytuację to nikt nawet słowem nie wspomni o zmianie napastnika. Jeśli bramkarzowi przydarzy się drobny błąd od razu pojawiają się pytania o roszadę na tej pozycji. To bez sensu ucina wszelkie spekulacje na temat obsady bramki Kolejorza w niedzielnym spotkaniu, trener Lecha Poznań Jose Mari Bakero.
Z kolei bramki Legii od początku rozgrywek strzegł Wojciech Skaba. Było to jednak związane również z problemami formalnymi transferu Dusana Kuciaka z rumuńskiego Vaslui. Słowak do bramki wskoczył w rewanżowym meczu ze Spartakiem Moskwa i pokazał się z bardzo dobrej strony. Swoim występem przekonał do siebie szkoleniowców i do dziś nie oddał miejsca między słupkami. Wyjątkiem były dwa mecze Pucharu Polski, w których Maciej Skorża dał szansę Skabie. - Kuciak to obok Michała Żewłakowa największe wzmocnienie Legii. W poprzednim sezonie zespół z Warszawy miał spore problemy na pozycji bramkarza. Natomiast Słowak wprowadza stabilizację na tej pozycji. Podobnie jak Żewłakow w linii obrony. Nie bez powodu Legia w ostatnich pięciu spotkaniach zachowała czyste konto - uważa analityk reprezentacji Polski Hubert Małowiejski.
Next matches
Saturday
02.11 godz.20:15Recommended
Subscribe