W ramach 19. kolejki Lotto Ekstraklasy Lech Poznań pokonał Zagłębie Sosnowiec aż 6:0. Równocześnie lechici przerwali niechlubną serię wyjazdowych meczów w lidze, w których Kolejorz nie mógł zdobyć trzech punktów. Od ostatniego wygranego spotkania, do minionej niedzieli, minęło dokładnie 133 dni.
5 sierpnia, niebiesko-biali pokonali we Wrocławiu miejscowy Śląsk i z kompletem zwycięstw przewodzili tabeli ekstraklasy. Od tego momentu rozpoczęła się seria wyjazdowych spotkań, w których Lech nie był w stanie zainkasować kolejnych trzech punktów. W tym czasie poznaniacy zremisowali w Zabrzu i Białymstoku oraz przegrali w Lubinie, Warszawie, Gdyni, Szczecinie i Krakowie. Jedyną wyjazdową wygraną było pokonanie ŁKS-u Łódź w ramach Pucharu Polski, jednak tamto spotkanie zostało rozstrzygnięte dopiero w dogrywce.
W minioną niedzielę, Kolejorz rozgromił Zagłębie Sosnowiec 6:0, dzięki czemu zła passa wyjazdowych meczów bez zwycięstwa została przerwana. Zawodnicy trenera Adama Nawałki zrobili to w bardzo efektowny sposób, ponieważ równocześnie odnieśli najwyższe wyjazdowe zwycięstwo w historii klubu. Do tej pory najwyżej na wyjeździe Lech wygrywał wynikiem 6:1. W historii były trzy takie przypadki i co ciekawe jeden z nich też miał miejsce w Sosnowcu. W sezonie 1990/1991 w takim rozmiarze wygrała drużyna prowadzona przez trenera Andrzeja Strugarka. Pozostałe dwie wygrane 6:1 miały miejsce w 2013 roku z Cracovią i w 2015 z Górnikiem Zabrze.
- Bardzo cieszymy się z tej wygranej. Mecze na wyjeździe zawsze są trudniejsze od spotkań przed własną publicznością. Dlatego takie zwycięstwa budują zespół i mam nadzieję, że wpłynie to pozytywnie na kolejny mecz, z Wisłą Kraków – mówi prawy obrońca Kolejorza, Robert Gumny.
Starcie z Zagłębiem Sosnowiec będzie wspominane bardzo długo, ponieważ rzadko się zdarza, żeby w trakcie 90 minut gry wydarzyło się aż tyle rzeczy wartych odnotowania przez statystyków. Można wymienić tutaj wyżej wspomnianą najwyższą wyjazdową wygraną w lidze oraz debiut Filipa Marchwińskiego i jego gol, dzięki któremu stał się najmłodszym strzelcem w lidze w historii Lecha Poznań. Dodatkowo, w niedzielę padły debiutanckie bramki Roberta Gumnego i Tymoteusza Klupsia oraz pierwsze w tym sezonie wyjazdowe trafienia w lidze w wykonaniu Christiana Gytkjaera i Joao Amarala. Wydarzeń związanych z tym spotkaniem starczyłoby na kilka innych ligowych pojedynków.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe