Aż trzech piłkarzy Lecha Poznań pojedzie w przyszłym tygodniu na zgrupowanie seniorskiej reprezentacji Polski. Bartosz Mrozek, Antoni Kozubal i Michał Gurgul to wychowankowie Kolejorza, a dla dwóch ostatnich to debiutanckie powołania do drużyny narodowej. - Jadę na zgrupowanie walczyć o swoje, ale i po cenną lekcję podpatrując bardziej doświadczonych reprezentantów. Najpierw jednak mamy do wykonania robotę w niedzielę i na ten moment myślę tylko i wyłącznie o tym meczu - mówi najmłodszy z graczy.
Najbardziej doświadczony z grona wyróżnionych lechitów znalazł uznanie w oczach selekcjonera Michała Probierza po raz trzeci. Po udanym początku sezonu Mrozek zobaczył swoje nazwisko na liście powołanych pod koniec sierpnia, a częścią ekipy Biało-Czerwonych był już przy okazji wrześniowych spotkań Ligi Narodów ze Szkocją i Chorwacją. Nieco ponad miesiąc później golkiper Lecha Poznań znalazł się już dwukrotnie w kadrze meczowej Polaków na starcia z Portugalią i Chorwatami. Jego reprezentacyjny rozdział trwa w najlepsze, a równa dyspozycja na ligowych boiskach pozwoliła mu zachować miejsce w najważniejszej kadrze naszego kraju.
Tym razem jednak na jej zgrupowanie uda się wraz z dwoma klubowymi kolegami, Antonim Kozubalem oraz Michałem Gurgulem. Co ciekawe, Niebiesko-Biali to najliczniejsza grupa pod względem przynależności klubowej, ale na tym oczywiście lechowe akcenty się nie kończą. W obecnej reprezentacji wszyscy trzej wymienieni piłkarze spotkają bowiem pięciu innych wychowanków Kolejorza. To oznacza, że gracze wywodzący się z Akademii Lecha Poznań będą stanowić ponad jedną czwartą obecnej drużyny narodowej.
Jeśli chodzi o debiutantów ze stolicy Wielkopolski, nieco bardziej spodziewanym powołaniem w opinii ekspertów jest to wysłane dla Kozubala. Środkowy pomocnik w świetnym stylu wszedł do PKO BP Ekstraklasy, a na to wyróżnienie zanosiło się już od dłuższego czasu. Gracz, który na stałe założył koszulkę z kolejowym herbem latem 2017 roku reprezentował nasz kraj w każdej kategorii wiekowej, uzbierawszy w nich blisko czterdzieści występów. W obecnych rozgrywkach cieszy się bezsprzecznym zaufaniem ze strony szkoleniowca Nielsa Frederiksena, ponieważ Duńczyk delegował go do gry w wyjściowym składzie w każdym z oficjalnych starć Lecha.
- Jakiekolwiek spekulacje odnośnie mojego powołania do mnie nie docierały, więc po jego otrzymaniu czułem się przede wszystkim zaskoczony, ale i szczęśliwy. Czuję ekscytację na myśl o możliwości trenowania i grania z piłkarzami, których na co dzień obserwuję w Lidze Mistrzów czy najlepszych ligach świata, nie mogę się tego doczekać. Liczę jednak przy tym mocno na siebie i zrobię wszystko, by na tym jednym powołaniu się nie skończyło. Spełniłem swoje marzenie, ale będę dalej pracował w klubie na realizację kolejnych - dzieli się swoimi wrażeniami 20-latek.
Gurgul natomiast to pierwszy zawodnik z rocznika 2006, który otrzymał w reprezentacji tego typu wyróżnienie. W młodzieżowych kadrach również zdążył napisać bardzo ciekawy rozdział, rywalizując w nich, m.in. na mistrzostwach Europy i mundialu do lat 17 w minionym roku. Na obu turniejach rangi mistrzowskiej przebywał na murawie w każdym spotkaniu, a z tej pierwszej imprezy przywiózł do domu brązowy medal. Do zespołu trenera Probierza trafił prosto z kadry do lat 19, w której pełnił rolę kapitana przy okazji październikowych eliminacji do mistrzostw Starego Kontynentu. Teraz może stać się najmłodszym obrońcą w XXI wieku i zarazem piątym najmłodszym piłkarzem ogółem, który zagra w seniorskiej reprezentacji.
- Kiedy nie zobaczyłem się w gronie powołanych do kadry do lat 19 byłem prawie przekonany, że trafię do najstarszej młodzieżówki. We wtorek około półtorej godziny przed oficjalnymi powołaniami dotarła do mnie ta wiadomość i nie ukrywam, był to dla mnie piękny moment, pojawiły się łzy w oczach, ale i poczucie wielkiej radości i dumy. Taka jest piłka, że wszystko szybko się dzieje, a nawet nie będąc zawsze pierwszym wyborem w reprezentacjach do lat 17, 18 czy 19 robiłem wszystko, by te kolejne szanse otrzymywać i ta praca popłaciła. Jadę na zgrupowanie walczyć o swoje, ale i po cenną lekcję podpatrując bardziej doświadczonych reprezentantów. Najpierw jednak mamy do wykonania robotę w niedzielę, więc na ten moment myślę tylko i wyłącznie o tym meczu - opowiada obrońca Kolejorza.
Next matches
Recommended
Subscribe