Dwa punkty w trzech ostatnich meczach zdobyli piłkarze Lecha. Podopieczni trenera Nenada Bjelicy wierzą jednak, że już w najbliższą sobotę przełamią się i wrócą na zwycięskie tory. Okazję do tego będą mieli w starciu z Wisłą Płock.
Po raz ostatni Kolejorz wygrał w lidze ponad miesiąc temu. Wtedy pokonał Arkę Gdynia 4:1. Od tego czasu rozegrał trzy spotkania. Dwa z nich - z Górnikiem Łęczna i Wisłą Kraków - zakończyły się bezbramkowym remisem, a z Legią zawodnicy poznańskiego zespołu przegrali. Ostatnie wyniki, choć są dla drużyny sygnałem ostrzegawczym, nie martwią jednak zawodników Lecha.
- Tak naprawdę to było blisko tego, żeby po dwóch remisach wygrać. Wtedy mielibyśmy nie dwa, a pięć punktów. Wtedy rozmowa byłaby inna - zaznacza Marcin Robak. - Nasz dorobek w ostatnich meczach nie zachwyca. Wiele jednak jeszcze przed nami. Cały czas jesteśmy myślami przy mistrzostwie, bo sytuacja wciąż jest otwarta. Porażka w poprzednim meczu boli, ale na nią nic już nie poradzimy. Jedziemy dalej - dodaje napastnik Lecha.
Nie tylko on nie jest zachwycony ostatnimi wynikami Kolejorza. - Kiedy spojrzymy w statystykę to faktycznie nie wygląda to dobrze. Jedziemy jednak dalej i będziemy walczyć o to, żeby w kolejnym spotkaniu wygrać - mówi bramkarz, Matus Putnocky, a zgadza się z nim Tomasz Kędziora. - Trzeba przenalizować te mecze, wyciągnąć wnioski i przygotować się na sobotę. Ostatnie spotkania są już za nami, nic z nich nie wyciśniemy. Trzeba wygrać kolejne starcia - przyznaje obrońca poznańskiego zespołu.
W ostatnich trzech meczach tylko trzy zespoły mają gorszy dorobek punktowy. To Bruk-Bet Termalica, Zagłębie Lubin i Arka Gdynia. Wspomniane jednak drużyny przegrały wszystkie trzy spotkania. Kolejorz jest czwartą ekipą, która w ostatnim miesiącu nie odniosła zwycięstwa w meczu ligowym. - Wygraliśmy jednak z Pogonią, więc to nie jest tak, że nie potrafimy ostatnio zwyciężać - zaznacza Tomasz Kędziora.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Saturday
08.02 godz.00:00Recommended
Subscribe