Lech Poznań po raz pierwszy od trzynastu spotkań strzelił dwa gole przed przerwą. Nie jest to jednak pocieszeniem w świetle końcowej porażki z Jagiellonią Białystok (2:3), ale to jeden z nielicznych pozytywów ostatniego ligowego meczu.
W rundzie wiosennej sezonu 2020/21 Lech ani razu nie strzelił więcej niż jednego gola przed gwizdkiem sędziego oznaczającym przerwę. W starciu z Jagiellonią ta passa została przerwana, chociaż początek należał do rywali. W 2. minucie Fedor Cernych trafił przy Bułgarskiej na 1:0 dla gości. Kilka minut później piłka dośrodkowana przez Daniego Ramireza z rzutu różnego została wybita, a Michał Skóraś mocnym uderzeniem pod poprzeczkę wyrównał wynik starcia. Było to pierwsze ligowe trafienie skrzydłowego w niebiesko-białych barwach.
W 39. minucie po skutecznym rozegraniu stałego fragmentu gry pierwszego gola wiosną wbił Mikel Ishak. Stało się to po kolejnym dośrodkowaniu hiszpańskiego pomocnika z bocznego sektora boiska, a najlepszy strzelec Kolejorza zdobył swoją bramkę numer osiem w lidze. Ostatecznie jednak wynik 2:1 do przerwy nie dał Lechowi nawet punktu, a mecz zakończył się zwycięstwem 3:2 grających w dziesiątkę białostoczan.
Ostatni raz Kolejorz dwie bramki w pierwszej połowie zdobył 6 grudnia 2020 roku w spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała (4:0). Wtedy również trafił Ishak oraz Thomas Rogne, a w drugiej połowie do dorobu strzeleckiego swoje gole dołożyli Pedro Tiba oraz Dani Ramirez.
Taka sztuka w tym sezonie udała się niebiesko-białym dopiero po raz piąty. Wcześniej stało się to w rywalizacji ze Standardem Liège w Lidze Europy (3:1, Skóraś, Ishak x2), ligowych starciach z Piastem Gliwice (4:1, Moder i Ramirez) i Śląskiem Wrocław (3:3, Ishak x2 oraz Ramirez) oraz w kwalifikacjach europejskich pucharów z belgijskim Royal Charleroi (2:1, Ramirez i Puchacz). Statystyka więcej niż jednej bramki przed przerwą stanowi 20 procent goli Kolejorza zdobytych we wszystkich rozgrywkach (Liga Europy, Puchar Polski, Ekstraklasa).
Według danych portalu ekstrastats.pl Lech w tym sezonie ligowym swoje bramki najczęściej zdobywa w pierwszym kwadransie po przerwie. W przedziale od 46. do 60. minuty niebiesko-biali strzelili siedem goli. W pierwszych częściach meczów Kolejorz najwięcej, bo aż sześć trafień odnotował w ostatnim kwadransie, a najmniej w początkowych piętnastu minutach spotkania.
1'-15' | 3 gole |
16'- 30' | 3 gole |
31'-45' | 6 goli |
45+' | 1 gol |
46'-60' | 7 goli |
61'-75' | 3 gole |
76'-90' | 5 goli |
90+' | 2 gole |
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe