Po dziesięciu dniach przerwy na boiska eWinner 2. Ligi powrócą w ten weekend piłkarze rezerw Lecha Poznań. Pauzę w rozgrywkach sztab szkoleniowy niebiesko-białych chciał poświęcić na udoskonalenie tego, czego nie udało się zrealizować w pierwszych czterech wiosennych meczach. To z powodu wykrycia przypadku zakażenia koronawirusem wśród lechitów i następującej po tym kwarantannie nie przebiegło do końca zgodnie z pierwotnie zakładanym planem.
Dzień po spotkaniu z GKS-em Katowice (1:2) nadeszła wieść o dodatnim wyniku badania na obecność koronawirusa w organiźmie jednego z graczy, którzy wystąpili przeciwko drużynie z Górnego Śląska. To oznaczało przymusową dla wszystkich członków rezerw kwarantannę, a ta zakończyła się na początku tego tygodnia, gdy po ujemnych rezultatach testów piłkarze trenera Artura Węski mogli wrócić do zajęć. W miniony weekend niebiesko-biali akurat pauzowali w lidze, ale przygotowania do sobotniego starcia z Górnikiem Polkowice zostały więc do pewnego stopnia zaburzone.
- Kwarantanna oznaczała czterodniową przerwę od zajęć, zawodnicy ćwiczyli indywidualnie według rozpisek przygotowanych przez naszego trenera przygotowania motorycznego. Do pełnego treningu wrócili w poniedziałek, już po przejściu wszystkich niezbędnych testów. Staramy się nie postrzegać tego jako wielkiego problemu, bo po meczach w krótkim czasie z Hutnikiem Kraków i GKS-em Katowice taka regeneracja mentalna dobrze wpłynęła na zespół. Widać po zawodnikach dużo chęci i zaangażowania oraz to, że wskakują na pełne obroty - opowiada o ostatnich dniach szkoleniowiec.
Pierwszą część wiosny piłkarze jego zespołu zakończyli z dorobkiem siedmiu punktów w czterech meczach, co pozwoliło im wydostać się ze strefy spadkowej. Z powodu przerwy w rozgrywkach można było poświęcić więcej czasu na analizę dotychczasowych dokonań lechitów i pod tym kątem miniony okres został spożytkowany należycie. - Przygotowaliśmy podsumowanie statystyczne i jakościowe z tych czterech meczów pod kątem każdego zawodnika oraz naszych celów zespołowych. Z wyniku punktowego możemy być usatysfakcjonowani, bo jeśli będziemy tak punktować i podtrzymamy podobny bilans bramkowy, to będzie dobrze. Wspólnie z całym sztabem mogliśmy spędzić pełne cztery dni na pełnej analizie naszych poczynań, a wnioskami podzieliliśmy się już ze wszystkimi piłkarzami - zaznacza trener rezerw Kolejorza.
Analizy analizami, ale jego zawodnicy już od początku tego mikrocyklu mogli na boisku pracować nad polepszaniem obszarów, w których podczas poprzednich tygodni nie wszystko funkcjonowało odpowiednio. I tak też się stało, a niebiesko-biali sporo czasu poświęcili na zagadnienia ofensywne. – W poniedziałek i wtorek wprowadziliśmy pewne korekty, jeśli chodzi o atakowanie. Z pracy w bronieniu mogliśmy być zadowoleni, natomiast w ofensywie dostrzegliśmy kilka rzeczy do poprawy. Zależy nam na tym, żebyśmy nie tylko my jako sztab byli tego świadomi, ale także poszczególni gracze, oni także muszą otrzymywać od nas tego typu informację zwrotną - nie kryje opiekun drugiej drużyny Lecha Poznań.
Terminarz eWinner 2. Ligi ułożył się tak, że rezerwy po rywliazacji z obecnym liderem, GKS-em Katowice udadzą się w sobotę na teren drugiego w stawce Górnika Polkowice. Czego spodziewamy się po najbliższej konfrontacji? - Oglądaliśmy wraz ze sztabem ich poprzednie spotkania, po których mamy kilka wniosków. To groźny zespół, ale przy tym zupełnie inny od naszych wcześniejszych rywali. Chce grać w piłkę, ma pomysł na atak pozycyjny i budowanie gry. Ich struktura i filozofia jest zbliżona do naszej, nie boją się pressować, ale i wychodzić spod pressingu. Jeśli obie drużyny podtrzymają to, co pokazały w ostatnich tygodniach, możemy spodziewać się bardzo ciekawego spotkania - zapowiada szkoleniowiec Węska.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Saturday
08.02 godz.00:00Recommended
Subscribe