Jeszcze miesiąc temu największym mankamentem w grze Lecha była postawa w defensywie. Lech notował serię czterech spotkań z rzędu, w których tracił dwa gole. A właśnie gra w obronie była największym atutem lechitów w minionym sezonie.
Sztab szkoleniowy zwrócił na ten element szczególną uwagę podczas treningów i efekty przyszły niemal natychmiast. W kolejnych trzech meczach Lech nie stracił żadnego gola i wywalczył siedem punktów. Na ten moment defensywa Kolejorza jest drugą najszczelniejszą w całej lidze. Pod względem traconych goli lepsza jest jedynie Wisła Kraków, która pozwoliła sobie wbić jedynie pięć bramek.
Zdecydowanie gorzej poznaniacy prezentują się w ofensywie. Jedenaście goli w jedenastu spotkaniach, czyli jedna bramka na mecz, nie przystoi drużynie z mistrzowskimi aspiracjami. W T-Mobile Ekstraklasie mniej skuteczni są jedynie zawodnicy Zagłębia Lubin (14. miejsce w tabeli) i Podbeskidzia Bielsko-Biała (16. miejsce w tabeli). W obecnym sezonie ligowym piłkarze Kolejorza tylko Zawiszy Bydgoszcz potrafili strzelić więcej niż dwa gole.
- Przed meczem z Piastem naszym problemem było tracenie goli. Skupiliśmy się na poprawie i to się udało. Nie da się jednak zrobić wszystkiego jednocześnie. Teraz skupiamy się na strzelaniu goli i dalej ich nie traceniu. Nie ulega wątpliwości, że powinniśmy zdobywać więcej bramek, a gra na 30. metrze od bramki rywala jest naszym mankamentem. Ostatnie tygodnie poświęciliśmy na ten element i liczę, że efekty naszej pracy przyjdą już w sobotę - mówi trener Lecha Poznań Mariusz Rumak.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe