Bezpośrednio przed rozpoczęciem sezonu podjęta zostanie decyzja dotycząca tego, który z bramkarzy będzie pełnił funkcję pierwszego. Póki co golkiperzy toczą rywalizację, z której zadowolony jest trener Zbigniew Pleśnierowicz.
Dla niego współpraca z bramkarzami pierwszego zespołu Kolejorza nie jest nowością. Miał już okazję uczestniczyć w ich treningach pod nieobecność trenera Andrzeja Dawidziuka, który pełnił tę rolę w poprzednim sezonie. - Wiem, jak z nimi pracować. Nie mamy najmniejszych problemów ze znalezieniem wspólnego języka. Znam ich potencjał, dlatego szybko mogliśmy wziąć się do pracy. To dotyczy nie tylko Jasmina i Matusa, ale też Karola, który w przeszłości trenował w Lechu - zaznacza szkoleniowiec.
Pleśnierowicz jest bardzo zadowolony z tego, jak pracują jego podopieczni. Sporą część wszystkich zajęć uczestniczą w ćwiczeniach z całym zespołem. Mają jednak sporo pracy z trenerem, który dużo uwagi poświęca doskonaleniu ich warsztatu. - Wszystko odbywa się zgodnie z planem. Wszystko mamy pod pełną kontrolą. Bramkarze pracują ze mną w taki sposób, żeby jak najlepiej przygotować się do gry w meczach o stawkę. Oni tak samo jak zawodnicy z pola mają w trakcie każdego spotkania to wykonania swoje zadania - zauważa trener.
Przed nowym sezonem zmianie uległa struktura kadry bramkarzy. W ostatnich rundach rolę trzeciego golkipera pełnili młodzi zawodnicy - Mateusz Lis, Miłosz Mleczko bądź Bartosz Mrozek. Przed nowym sezonem zdecydowano postawić się na nieco starszego Karola Szymańskiego. - To zawodnik, który ma już doświadczenie związane z pracą w seniorach. Myślę, że będzie z rywalizował o miejsce w składzie z Jasminem i Matusem. To wszystko z pożytkiem dla całej trójki - podkreśla opiekun bramkarzy Kolejorza.
Wspomniani przed chwilą Burić i Putnocky są jednak najpoważniejszymi kandydatami do tego, by pełnić funkcję pierwszego golkipera. Ten pierwszy w poprzedniej kampanii zagrał 13 meczów, drugi aż 31. - Obaj mają wielkie doświadczenie. W poprzednich dwóch sezonach to właśnie na nich opierała się rywalizacja w bramce Lecha. Przed nowym sezonem każdy z nich ma otwartą kartę i szansę na to, żeby wywalczyć miejsce w składzie. To, który z nich zagra wykrystalizuje się w najbliższych tygodniach - zaznacza Pleśnierowicz.
Trener póki co nie chce deklarować, kiedy zawodnicy poznają jego decyzję dotyczącą obsady bramki. - Z wszystkimi porozmawiam i dowiedzą się tego, jaką będą pełnili rolę w najbliższej rundzie. Są różne szkoły prowadzenia bramkarzy. Niektórzy twierdzą, że powinni wiedzieć wcześniej, czy będą grali. My potrzebujemy jeszcze trochę czasu, żeby podjąc decyzję. Na razie obserwujemy ich pracę na treningach, zagraliśmy dopiero jeden mecz kontrolny. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, żeby zdecydować kto stanie w bramce - kończy szkoleniowiec.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe