2006-10-17 00:00

Czy Lech Poznań ma realne szanse na mistrzostwo Polski w tym sezonie?

Mistrz, mistrz, Kolejorz - skandowali kibice Lecha Poznań zaledwie po dwóch meczach sezonu 2004/2005. Teraz marzeń o szóstym tytule nie wykrzykują. Tymczasem "Kolejorz" doszedł do punktu, w którym warto o tym porozmawiać.
Dziesiąta kolejka, którą właśnie rozegraliśmy to jedna trzecia sezonu. Jest to zatem okazja, aby podsumować dotychczasowy dorobek Lecha. 16 punktów i czwarte miejsce w tabeli, z zaledwie czterema punktami straty do lidera, Wisły Kraków - to lepiej niż można było zakładać. Budujące jest zwłaszcza to, że w ostatnich meczach Lech gra dobrze i bardzo skutecznie. Trener Franciszek Smuda zmienił system gry, zastosował wariant z dwoma defensywnymi pomocnikami i wprowadził Henry'ego Quinterosa. To uporządkowało środek pola i poprawiło grę Lecha w defensywie, która nadal popełnia błędy, ale nie mają już one tak katastrofalnych skutków, jak kilka kolejek temu. "Kolejorz" stracił dotąd 14 goli, z czego jednak tylko większość w pierwszych meczach sezonu. Od dwóch meczów zachowuje czyste konto.

Uszczelnienie bramki nie odbyło się przy tym kosztem gry ofensywnej. Lech nadal strzela bardzo dużo goli. 22 bramki po 10 kolejkach - to wynik niespotykany od 1998 r., gdy za trenera Adama Topolskiego poznaniacy nastrzelali ich jeszcze więcej. Wtedy - jak pamiętamy - wywalczyli w konsekwencji miejsce w europejskich pucharach. Jak będzie teraz?

Trener Smuda apeluje, by nie podbijać bębenka i nie napinać się za bardzo. - Zespół jest niekompletny, trwa jego budowa - mówi. Zgoda, ale nie może to i - na szczęście - nie stanowi alibi dla piłkarzy. - Ludzie cenią nas za to, ze nie odpuszczamy i gramy zawsze va banque - mówi Smuda. Va banque, to znaczy o pełną pulę. A pełną pulę w tym sezonie stanowi mistrzostwo Polski.

Czy zatem po jednej trzeciej sezonu można zaryzykować tezę, że Lech może zostać mistrzem Polski w sezonie 2006/2007? W euforii po tak efektownych wygranych, jak te z Górnikiem Łęczna i ŁKS Łódź nietrudno wykrzyczeć takie hasło (choć kibice Lecha, póki co, tego nie robią). Przypomnijmy, że nie tylko trener Smuda apelował o wstrzemięźliwość. Prezes Jacek Rutkowski, zapytany, co myśli o dacie 2009 jako realnym terminie mistrzostwa dla "Kolejorza", powiedział: - Budowa Lecha potrwa latami. Chciałbym, aby to było wcześniej. Przed następnym sezonem taki cel sobie na pewno postawimy, bo teraz o to trudno. Walczyć jednak będziemy, świadczy o tym choćby obecność trenera Smudy.

To właśnie szkoleniowiec znany z bezkompromisowej postawy, którą narzuca mu wrodzona niechęć do porażek.

Zdemolowany przez Lecha Górnik Łęczna nie jest dla poznaniaków żadną miarą ich możliwości. Takim papierkiem lakmusowym bardziej był już mecz z ŁKS Łódź. Trzeba jednak pamiętać o tym, że mimo wysokiego wyniku 4:0, przewaga Lecha nie była aż tak przytłaczająca. "Kolejorz" bezwzględnie wykorzystał okazje, które miał, a rywale - nie. Pytanie tylko: czy tak będzie zawsze?

Skoro zatem mecze z Łęczną i ŁKS mogą okazać się mylące, to na tle jakiego spotkania ocenić Lecha. Naszym zdaniem - na tle starcia z Wisłą Kraków, wciąż najpoważniejszym kandydatem do tytułu mistrzowskiego. To jest zespół, do którego równa Lech i to on stanowi idealne tło do oceny. Tymczasem w pojedynku z Wisłą Kraków poznański Lech nie wypadł już tak imponująco. Mimo remisu i nawet wyraźnego prowadzenia, ustępował Wiśle fizycznie i piłkarsko.

Czy to znaczy, że Wisła jest daleko przed "Kolejorzem"? Niekoniecznie. Pamiętajmy, że mecz z krakowskim zespołem wypadł, zanim trener Smuda przestawił drużynę na system 1-4-2-3-1 oraz zanim pojawił się w Poznaniu Henry Quinteros.

Krakowianie, którzy zagrali przy Bułgarskiej kapitalny mecz, mają jednak swoje problemy. Lech i inne drużyny marzące o tym, by wyprzedzić Wisłę, mogą skorzystać na tym, że drużyna Dragomira Okuki będzie przynajmniej do końca roku uwikłana w rywalizację o Puchar UEFA. Czy pogodzi ją z regularnym gromadzeniem punktów w ekstraklasie? Jest nadzieja, że "Kolejorz" nie straci dystansu do Wisły tej jesieni, a przecież już wiosną drużyna Smudy ma wyglądać lepiej - choćby po kolejnych transferach z Ameryki.

Pozostałej konkurencji Lech nie musi się bać. Mistrzowie Polski Legia Warszawa przechodzą przesilenie po zdobyciu tytułu, a Korona Kielce, GKS Bełchatów czy Zagłębie Lubin to nie są drużyny, od których ekipa Smudy miałaby się czuć gorsza. Zatem nieprzygotowanemu jeszcze do walki o mistrzostwo Lechowi pomóc mogą czynniki zewnętrzne.

Mówiąc żartem, niezależnie od wstrzemięźliwości do obecnego Lecha pasują idealnie słowa Wojciecha Siemiona z filmu "Filip z konopi": - Proszę pana, jeżeli się bierze udział w konkursie, trzeba się liczyć z najgorszym, tzn. że się wygra.

Słowem, Lech musi być już teraz przygotowany na to, że wiosną może zostać mistrzem kraju. I już zastanawiać się nad tym, jak ten ewentualny sukces skonsumować w kolejnym sezonie. Tak, aby nie pójść w ślady choćby Legii.

Next matches

Friday

29.11 godz.20:30
Piast Gliwice
vs |
Lech Poznań

Friday

06.12 godz.20:30
Górnik Zabrze
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices