W piłce nożnej, jak w życiu - nieszczęście jednego jest szczęściem innego. W Lechu Poznań wypadł ze składu Joel Pereira ze względu na kontuzję barku. O tym, kto zastąpi Portugalczyka w najbliższych tygodniach, zdecyduje trener John van den Brom, ale naturalnym kandydatem wydaje się być Alan Czerwiński. - Jestem przygotowany i jeśli dostanę szansę to zrobię wszystko, żeby pokazać się z jak najlepszej strony - mówi nominalny prawy obrońca.
Przypomnijmy, że Pereira doznał urazu w rewanżowym starciu ze Spartakiem Trnawa (1:3) w kwalifikacjach Ligi Konferencji Europy. Musi pauzować co najmniej sześć tygodni. - Chciałbym mu życzyć zdrowia i tego, żeby jak najszybciej był gotowy i do nas wrócił. Jest bowiem dla nas bardzo ważnym zawodnikiem - zaznacza na wstępie Alan Czerwiński, który od ponad dwóch sezonów rywalizuje z Joelem o miejsce na prawej stronie poznańskiej defensywy. - To jest moja nominalna pozycja i mogę powiedzieć, że tak, jestem przygotowany. Jeśli dostanę szansę to zrobię wszystko, żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Było teraz trochę czasu, żeby spokojnie popracować i być przygotowanym na kolejne wyzwania - dodaje.
Nawiązuje w ten sposób do tego, że Lech ma teraz dwa tygodnie na spokojną pracę.
- W ubiegłym tygodniu mieliśmy cięższe treningi, ale ja akurat takie lubię i mi ich wręcz potrzeba. Ale każdy piłkarz jest inny i widziałem już różne przypadki. Ja potrzebuję być, użyję takiego kolokwialnego określenie, przepalony na treningach, żeby potem dobrze czuć się w trakcie meczu - uśmiecha się doświadczony polski defensor. - Bycie w rytmie trzydniowym jest ciężkie i oczywiście inne. A tutaj mieliśmy trochę czasu na to, żeby być jak najlepiej przygotowanych do sobotniego starcia z Górnikiem Zabrze przy Bułgarskiej. Oprócz zajęć, na pewno analizowaliśmy naszą grę i ostatnie mecze, które nie były najlepsze w naszym wykonaniu. Wiemy, gdzie popełniliśmy błędy i ćwiczyliśmy, żeby je wyeliminować - opowiada.
Trener John van den Brom uważa Alana za piłkarza wszechstronnego, stąd ustawiał go już nie tylko na prawej stronie, ale również w roli stopera, lewego obrońcy, a także środkowego pomocnika. Wszędzie wywiązywał się ze swoich zadań. Teraz jednak wiele wskazuje na to, że będzie zastępował Joela Pereirę na swojej nominalnej pozycji. - Prawdopodobnie tak będzie, choć to decyzja szkoleniowca. Jestem na to przygotowany. Zrobię wszystko, żeby pokazać się jak najlepiej. Podchodzę do tego z optymizmem i otwartą głową. Chcę pomóc drużynie, mamy sytuację wyjściową w tabeli niezłą i trzeba iść za tym i solidnie punktować w kolejnych spotkaniach - podsumowuje.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe