W spotkaniu 17. kolejki Lotto Ekstraklasy Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Cracovią 0:1 (0:0).
Spotkanie na stadionie Cracovii rozpoczęło się od bardzo dobrej sytuacji lechitów. W pole karne miękko dośrodkował Darko Jevtić, piłkę głową zgrał Kamil Jóźwiak, ale niestety strzał Christiana Gytkjaera poszybował nad poprzeczką krakowskiej bramki. Gospodarze odpowiedzieli chwilę później niecelnym uderzeniem z rzutu wolnego, w wykonaniu Javiego Hernandeza. Po kilku minutach Pasy miały bardzo dobrą okazję do objęcia prowadzenia, jednak w dogodnej sytuacji obok bramki uderzył Oleksii Dytiatiev.
W kolejnej akcji ponownie dużo szczęścia mieli zawodnicy trenera Adama Nawałki. Po dalekim zagraniu z głębi pola, w sytuacji sam na sam z Jasminem Buriciem znalazł się Mateusz Wdowiak, ale uderzył niecelnie. Następnie Kolejorz odpowiedział uderzeniem z rzutu wolnego, jednak Jevtić pomylił się o centymetry. Tuż przed trzydziestą minutą gry Jevtić dośrodkowywał z rzutu rożnego, a duże problemy ze strzałem Gytkjaera miał Michal Pesković.
Kolejną groźną sytuację stworzyli ponownie niebiesko-biali. Po szybkim kontrataku w pole karne wpadł Maciej Makuszewski, ale uderzył prosto w bramkarza Cracovii. Chwilę później Pasy mogły objąć prowadzenie, jednak po strzale z bliskiej odległości bardzo dobrze interweniował Burić. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie i sędzia Szymon Marciniak zaprosił obie drużyny do szatni.
Drugie czterdzieści pięć minut rozpoczęło się od dośrodkowania Volodymyra Kostevycha i niecelnego uderzenia Gytkjaera. W 55 minucie Cracovia objęła prowadzenie. Ponownie zagranie z głębi pola otrzymał Mateusz Wdowiak i biegnąc przez wiele metrów z poznańskim obrońcą na plecach, umieścił piłkę w siatce strzałem, który odbił się jeszcze od słupka.
W kolejnej akcji dogodną sytuację stworzyły również Pasy, ale po dośrodkowaniu piłki w pole karne, niecelnie z woleja uderzał Airam Cabrera. Po dwudziestu minutach gry w końcu odpowiedzieli piłkarze trenera Nawałki. W pole karne prostopadle zagrał Pedro Tiba, ale Christian Gytkjaer strzelił prosto w interweniującego Peskovicia. W kolejnym fragmencie meczu przewagę mieli lechici, jednak nie przekładało się to na sytuacje podbramkowe.
W kolejnych minutach niecelnie zza pola karnego uderzali Pedro Tiba oraz Joao Amaral. W 90 minucie Lech miał bardzo dobrą sytuację do wyrównania stanu spotkania, ale Peskowić wybronił strzał Gytkjaera, a dobitka Pawła Tomczyka była niecelna. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i w debiucie trenera Adama Nawałki Kolejorz przegrał z Cracovią 0:1.
Bramki: Mateusz Wdowiak (55’)
Żółte kartki: Janusz Gol (86’) - Pedro Tiba (23’)
Cracovia: Michal Pesković - Cornel Rapa, Oleksii Dytiatiev, Niko Datković, Michal Siplak - Diego Ferraresso, Damian Dąbrowski (56’ Milan Dimun), Janusz Gol, Mateusz Wdowiak (89’ Sebastian Strózik) - Javi Hernandez, Airam Cabrera (90’ Michał Helik)
Lech Poznań: Jasmin Burić - Marcin Wasielewski, Rafał Janicki, Nikola Vujadinović, Volodymyr Kostevych - Maciej Makuszewski (67’ Joao Amaral), Łukasz Trałka, Pedro Tiba, Kamil Jóźwiak (83’ Paweł Tomczyk) - Darko Jevtić (67’ Maciej Gajos), Christian Gytkjaer
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe