"Chcę wykorzystać swoją szansę"

W poniedziałek lechici dotarli do Opalenicy, gdzie rozpoczynają drugie zgrupowanie w trakcie przedsezonowych przygotowań. W kadrze znajduje się Filip Szymczak, który dołączył do zespołu z opóźnieniem spowodowanym występami w drużynie rezerw. Równocześnie w pierwszym tygodniu po powrocie wychowanek Akademii Lecha Poznań musiał w większości pracować indywidualnie z trenerami przygotowania motorycznego. - Miałem drobne problemy z kolanem, jednak byłem cały czas w kontakcie z doktorem Andrzejem Pydą. Musiałem trochę powzmacniać mięśnie wokół tego kolana i obecnie jestem gotowy. Czekam na nowe wyzwania – twierdzi lechita.

- W czasie kiedy drużyna rozpoczęła już treningi, ja miałem trochę przesunięte wakacje z powodu dłuższych zajęć i występów pod koniec poprzedniego sezonu. Po powrocie miałem trochę jednostek indywidualnych z trenerem Kasprzakiem, gdzie skupialiśmy się na aspektach wytrzymałościowych. Teraz jestem już gotowy do wejścia w pełne obciążenia. W poniedziałek wezmę udział w pierwszym, pełnym treningu z drużyną – kontynuuje młody napastnik Kolejorza.

Dla 17-letniego zawodnika obóz w Opalenicy nie jest pierwszym kontaktem z przygotowaniami w pierwszej drużynie. W przerwie zimowej brał on już udział w zgrupowaniu w tureckim Belek. Pod koniec poprzedniego sezonu regularnie występował w drugiej drużynie Lecha Poznań, dzięki czemu dołożył swoją cegiełkę do awansu zespołu rezerw do II ligi. Ostatecznie na swoim koncie zgromadził sześć meczów w III lidze (jeden gol w spotkaniu przeciwko Chemikowi Bydgoszcz) oraz siedemnaście gier w Centralnej Lidze Juniorów, w których zdobył siedem bramek.

Przed rozpoczęciem przygotowań do najbliższego sezonu został on decyzją trenera Dariusza Żurawia włączony na stałe do pierwszego zespołu Kolejorza. - Postaram się wykorzystać swoją szansę i w każdym momencie muszę udowadniać, że zasługuję na to, żeby być w pierwszej drużynie. Z biegiem czasu chcę podwyższać swoją rolę w zespole. Oczywiście jestem dosyć młodym zawodnikiem, ale w żaden sposób mnie to nie usprawiedliwia. Udowodniłem w zeszłym sezonie, że zasługuje na to, żeby tutaj być i teraz trzeba stawiać sobie kolejne cele oraz wyzwania. Na pewno będę ciężko pracował, żeby wykorzystać swoją szansę – kończy Filip Szymczak.