W zaległym meczu 4. kolejki Centralnej Ligi Juniorów Lech Poznań przegrał w środę na wyjeździe z Arką Gdynia 0:5. To trzecia porażka poniesiona w tym sezonie przez podopiecznych trenera Huberta Wędzonki. - Na nasze głowy spadł dzisiaj lodowaty prysznic. Jesteśmy jednak zespołem, a zespół w trudnych moment jest razem. Wierzę, że wzajemna solidarność, braterstwo i wspólne cele sprawią, że się z tego dźwigniemy - mówi szkoleniowiec juniorów starszych Kolejorza.
Pierwotnie spotkanie miało odbywać się dziesięć dni wcześniej, ale z powodu przypadku zakażenia koronawirusa w ekipie gdynian zostało przełożone. Od tego czasu lechici przegrali z Górnikiem w Zabrzu 0:2, a arkowcy zanotowali premierową wygraną w Kielcach z Koroną. To były co prawda dopiero pierwsze punkty tej ekipy w tym sezonie, ale środowe starcie zapowiadało się bardzo ciekawie.
Przed przerwą nie zobaczyliśmy bramek, a najlepszą okazję do objęcia prowadzenia mieli gospodarze, którzy wykonywali rzut karny. Ich zawodnik jednak nie trafił w bramkę. Goście z kolei mogli pokonać bramkarza przeciwnika po uderzeniach Jakuba Malca z samego początku oraz strzału Kacpra Sommerfelda zza pola karnego, jednak żadna tych prób nie zakończyła się powodzeniem. Obie ekipy udały się więc do szatni z wynikiem 0:0. Po trzech minutach po wznowieniu to Arka strzeliła gola, a chwilę później podwoiła swój dorobek bramkowy. Goście chcieli zdobyć bramkę kontaktową za sprawą m.in. Maksyma Czekały, ale ta sztuka im się nie udała i w końcówce skuteczność była już po stronie rywala. Ten potrafił zaskoczyć defensywę Kolejorza jeszcze trzy razy i ostatecznie niebiesko-biali udali się do domów bez zdobyczy punktowej, za to z bagażem pięciu trafień.
- Na nasze głowy spadł dzisiaj lodowaty prysznic, który sprawia, że znajdujemy się w trudnej sytuacji. Jesteśmy jednak zespołem, a zespół w trudnych momentach jest razem. Wierzę, że wzajemna solidarność, braterstwo i wspólne cele sprawią, że się z tego dźwigniemy. Gratuluję zespołowi Arki zwycięstwa, w dniu dzisiejszym na nie zasłużył – powiedział po końcowym gwizdku szkoleniowiec Wędzonka.
Okazja do rehabilitacji dla juniorów starszych przyjdzie szybko. Kolejny mecz rozegrają bowiem w najbliższą niedzielę w samo południe we Wronkach z Koroną Kielce.
Bramki: (48.), (58.), (80.), (88.), (89.)
Lech Poznań: Maksymilian Manikowski - Jędrzej Strózik, Jerzy Tomal, Maksymilian Pingot, Adrian Tymiński (46. Krystian Palacz) - Karol Fietz (52. Antoni Kozubal), Kacper Sommerfeld, Jakub Antczak (73. Maksym Czekała) - Filip Karwacki (73. Antoni Prałat), Adrian Ratajczyk, Jakub Malec (46. Oliver Zaręba)
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe