Belgowie blisko awansu

Genk bardzo szybko zdołał wyjść na prowadzenie. Już w 4. minucie spotkania piłkę do siatki Luksemburczyków skierował Rusłan Malinowski. Na kolejne trafienia nie trzeba było długo czekać. Po pół godzinie gry na tablicy wyników widniał rezultat 4:0. Bramki dla Belgów zdobywali kolejno Alejandro Pozuelo Melero, Leandro Trossard oraz Sébastien Dewaest. Drugi z nich na listę strzelców zdołał wpisać się raz jeszcze w drugiej połowie spotkania ustalając jego ostateczny wynik na 5:0.

Awans w starciu Lecha Poznań z Szachtiorem wciąż pozostaje kwestią otwartą. W pierwszym spotkaniu, pomimo optycznej przewagi, Kolejorz przegrywał od 53. minuty z drużyną z Soligorska. João Amaral swoją bramką w końcówce meczu zdołał jednak doprowadzić do remisu. Trafienie zdobyte na wyjeździe może okazać się kluczowe w ostatecznym rozrachunku dla zawodników trenera Ivana Djurdjevicia.

Poznaniacy po raz drugi z Białorusinami spotkają się w czwartek, 2 sierpnia. Początek rywalizacji o godzinie 20:45. Potencjalnego rywala w kolejnej rundzie Kolejorz pozna jednak już przed rozpoczęciem meczu. To dlatego, że rewanż pomiędzy KRC Genk a CS Fola Esch zostanie rozegrany dzień wcześniej, 1 sierpnia.

KRC Genk - CS Fola Esch 5:0 (4:0)

Bramki: Rusłan Malinowski (4.), Alejandro Pozuelo Melero (19.), Leandro Trossard (25.; k73.), Sébastien Dewaest (28.)

KRC Genk: Nordin Jackers - Joakim Mæhle, Sébastien Dewaest, Jhon Lucumi, Bojan Nastić - Rusłan Malinowśkyj (46. Ibrahima Seck), Sander Berge, Alejandro Pozuelo (63. Zinho Gano) - Edon Zhegrova, Mbwana Samatta (74. Jakub Piotrowski), Leandro Trossard

CS Fola Esch: Thomas Hym - Julien Klein, Peter Chrappan, Cédric Sacras - Gérard Mersch, Veldin Muharemović, Rodrigue Dikaba, Mehdi Kirch - Ryan Klapp (80. Moussa Seydi), Samir Hadji (84. Dejvid Sinani), Ken Corral (66. Stefano Bensi)