- Naszą mocną stroną jest szybka i ofensywna gra. Wiemy natomiast z kim zagramy w czwartek. Dlatego zależy nam na tym, żeby grać w sposób inteligentny. Będziemy się rozsądnie bronić i postaramy się wykorzystać okazję do kontraktu - mówi przed meczem z Lechem trener Gandzasaru Kapan, Ashot Barseghyan.
Trener armeńskiego zespołu nie jest zadowolony z losowania, w którym jego drużyna trafiła na Kolejorza. Był to najsilniejszy, przynajmniej teoretycznie klub, z jakim mógł zagrać Gandzasar. - To nie jest dla nas bardzo dobra sytuacja. Mogliśmy trafić na wielu lepszych z naszego punktu widzenia rywali - zaznacza szkoleniowiec trzeciego zespołu ligi armeńskiej. - Lech z naszego punktu widzenia jest silną drużyną. Darzymy ją respektem. Staraliśmy się poznać naszego rywala. To bardzo wymagający przeciwnik, a najlepiej świadczy o tym fakt, że ten zespół osiąga dobre wyniki - dodaje.
Czwartkowe spotkanie z Gandzasarem Kapan odbędzie się bez udziału publiczności. To efekt kary nałożonej przez wojewodę wielkopolskiego. - Wiemy, że dla każdej drużyny ważny jest doping kibiców. A jeśli chodzi o fanów Lecha, to należą to najbardziej aktywnych, być może nawet w całej Europie. Dla nas to bardzo dobrze, że na tym meczu nie będzie kibiców. Musimy jednak pamiętać o tym, że na boisku grają piłkarze i to od nich zależy jaki będzie wynik. Kibice mogą jedynie pomóc w jego dobrym osiągnięciu - mówi Barseghyan.
Jego zdaniem największym atutem Kolejorza jest gra ofensywna. - Wiemy, że Lech jest bardzo mocny na bokach, a także w ataku. Nie chcę wyróżniać żadnego z zawodników. Trener tego zespołu ma duże możliwości wyboru. Przez to nie wiemy w jakim składzie zagra. To na co szczególnie zwracamy uwagę, to dobre zgranie drużyny. Lech jest mocny jako zespół. Zdecydowanie bardziej, niż ze względu na indywidualności - podkreśla szkoleniowiec Gandzasaru Kapan.
Najbliższy rywal Lecha w poprzednich latach zajmował miejsca na podium. W poprzednim sezonie był na trzeciej pozycji, a rok wcześniej został wicemistrzem. - Od dwóch lat systematycznie osiągamy postępy. Nasze cele są długoterminowe. Mamy środki finansowe, żeby dalej się rozwijać. Uważam, że w przyszłości nasza gra będzie jeszcze lepsza. Nie podchodzimy do naszego rozwoju tylko i wyłącznie w kontekście najbliższego meczu. Liczy się to, że osiągać postępy. Jestem przekonany, że one będą - kończy Barseghyan.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe