2009-05-02 00:00 Cubolan

Będę trenerem - rozmowa z Ivanem Djurdjevicem

W Lechu gra od prawie dwóch lat. Jest ulubieńcem kibiców Kolejorza, któzy już dwukrotnie przyznali mu tytuł "piłkarza z charakterem". Jakie plany na przyszłość ma serbski lewy obrońca Lecha, Ivan Djurdjevic?
Urodziłeś się w Belgradzie, więc zapewne jesteś sympatykiem Crvenej Zvezdy albo Partizana.
Crvena Zvezda to jest taki narodowy klub, a Partizan wojskowy, jak Legia w Polsce. Zdecydowanie bliżej mi do Crvenej, nawet próbowałem dwukrotnie się tam dostać, ale się nie udało i nie wspominam tego miło. W Crvenej nie było wtedy dobrze i o tym kto tam gra nie zawsze decydowały względy sportowe.

Wyjechałeś z Serbii 12 lat temu. W Polsce wielu piłkarzy jak na przykład ostatnio Tomasz Frankowski na zakończenie kariery wraca do rodzimej ligi. Myślałeś o tym?
Nie mam takich myśli. W serbskiej lidze rozegrałem raptem nieco ponad 20 meczy i jestem przyzwyczajony do tego, że żyję poza granicami własnego kraju. Wiadomo, że lubię tam jeździć, bo tam jest mój dom i moja rodzina, ale nie sądzę, abym wrócił do serbskiej ligi. Chociaż nigdy do końca nie wiadomo co może się zdarzyć, a ja z pokorą przyjmuje to co przyniesie los i nigdy na nic nie narzekam.

W Portugalii spędziłeś siedem lat. To bardzo dużo jak na obcokrajowca.
Ja jestem takim człowiekiem, który bardzo szybko adaptuje się w każdych warunkach. Staram się żyć tak jak miejscowi, interesuje się tym co jest ciekawego w historii danego kraju i przede wszystkim uczę się języka bo to jest najważniejsze, żeby móc normalnie funkcjonować w obcym kraju.

Gdybyś miał porównać Portugalię i Polskę.
Podstawowa różnica to klimat, ale on dla mnie nie ma większego znaczenia, bo ja lubię zimę i w Portugalii nawet za nią tęskniłem. W Portugalii jest również widoczne, że ten kraj jest dłużej w Unii Europejskiej i dzięki temu jest bardziej rozwinięty. Jestem jednak pewien, ze w Polsce będzie podobnie. Gdy grałem w Portugalii to przygotowywali się oni do organizacji EURO 2004 i postęp jaki poczynił cały kraj dzięki temu, że odbyły się tam Mistrzostwa Europy był ogromny. Myślę, że w Polsce będzie podobnie i na organizacji EURO 2012 zyska cały kraj.

Czy Poznań to dobre miejsce na zakończenie kariery?
Ja zawsze mówiłem, że jest mi w tym mieście i w tym klubie bardzo dobrze. Klub co roku walczy o najwyższe cele, jest znakomita atmosfera na trybunach, Dzięki Lechowi mogłem grać w meczach pucharowych, a wcześniej nie miałem takiej okazji, ponieważ występowałem w zespołach o mniejszych ambicjach niż Lech. Poznań zawsze będzie mi się dobrze kojarzył, ale nie wiem co wydarzy się za kilka miesięcy.

Kibice Kolejorza już dwukrotnie uhonorowali Cię tytułem piłkarza z charakterem. Nie byłoby Ci żal opuścić Lecha po sezonie?
Nie. Ja nie podchodzę do tego w ten sposób. Takie jest życie sportowca. Jeśli będę miał nadal pracować w Lechu to tak się stanie, ale jeśli będę musiał szukać zatrudnienia gdzie indziej, to też będzie OK. Jestem tak wychowany, że nigdy niczego nie żałuje. Co ma być to będzie.

Nigdy w karierze nie walczyłeś o mistrzostwo. Teraz jest na to szansa. Mobilizuje Cię to dodatkowo?
Nie, zawsze jak wychodzę na boisko to daje z siebie 150 procent. Nie ukrywam, ze jest to super uczucie bić się o mistrza i strasznie chciałbym, żebyśmy na koniec sezonu okazali się najlepsi. Lech jest znakomicie zorganizowanym klubem, budowanym z dużym spokojem, pomyślunkiem i zasługuje na to, by być najlepszym.

Czy wiesz co chciałbyś robić po zakończeniu kariery?
W Portugalii, kiedy leczyłem prze rok kontuzję to zrobiłem kursy trenerskie i chciałbym w przyszłości zostać trenerem. Jednak na razie skupiam się tylko na mojej karierze piłkarskiej, bo wciąż stać mnie na grę na dobrym poziomie.

W Poznaniu niektórzy kibice już dziś wiedzą, że w niedalekiej przyszłości chcieliby Cię oglądać w roli trenera Kolejorza. Spotkałeś się z takimi opiniami?
Tak słyszałem o tym i jest to dla mnie bardzo miłe. Tym bardziej, że kibice Lecha są naprawdę fantastyczni i zasługują na to, aby Lech grał na wysokim poziomie i walczył o Mistrzostwo Polski. Czy będę trenerem Lecha? Ciężko przewidzieć jak dalej potoczą się moje losy.

Next matches

Friday

29.11 godz.20:30
Piast Gliwice
vs |
Lech Poznań

Friday

06.12 godz.20:30
Górnik Zabrze
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices