Bartosz Mrozek z nowym kontraktem

Urodzony w 2000 roku w Katowicach golkiper trafił do Akademii Lecha Poznań latem 2014 roku z GKS-u Tychy. Od tego momentu przechodził w niej kolejne szczeble szkolenia. Czynił to z tak dużym powodzeniem, że już po nieco ponad roku otrzymał pierwsze zaproszenie na trening pierwszego zespołu niebiesko-białych. Do jej kadry został ostatecznie włączony decyzją szkoleniowca Nenada Bjelicy po obozie przygotowawczym w Turcji na początku lutego minionego roku. W ten sposób Mrozek został trzecim bramkarzem ekipy prowadzonej przez Chorwata, jednak nie dane mu było w niej jak dotąd zadebiutować.

Doświadczenie w seniorskiej piłce zbierał za to z początku w rezerwach Kolejorza, w których zaliczył premierowy występ w marcu 2017 roku. Łącznie na trzecioligowych boiskach zagrał blisko dwadzieścia razy, by latem 2018 roku przenieść się na zasadzie transferu czasowego o szczebel wyżej, do występującej w drugiej lidze Elany Toruń. Z wypożyczenia na Bułgarską powrócił po zakończeniu ubiegłej kampanii. W jej trakcie miał na swoim koncie dwanaście gier, w których trzykrotnie zachował czyste konto.

- Elana to rodzinny klub, wszyscy się tam znają i mocno trzymają. Przed sezonem ludzie myśleli, że jako beniaminek pewnie będziemy gdzieś w połowie tabeli, a my wiedzieliśmy, że mierzymy o wiele wyżej. Zebrałem tam sporo doświadczenia boiskowego i pozaboiskowego - opowiada o minionych rozgrywkach Mrozek. - Zależy mi na ciągłej grze, chcę w przyszłości walczyć w Lechu o bluzę bramkarską z numerem "jeden" - dodaje golkiper.

Radości z parafowania kontraktu z 19-latkiem nie kryje dyrektor sportowy Lecha Poznań, który podkreśla już wieloletnią współpracę z utalentowanym zawodnikiem. – Bartek to bramkarz o bardzo wysokim potencjale i umiejętnościach. Pokazywał to od kilku lat w kolejnych drużynach juniorskich Akademii i zespole rezerw, co zaowocowało wypożyczeniem na szczebel centralny do Elany Toruń. Pobyt w tym klubie dobiegł końca, a przed Bartkiem czas na nowe, ambitne wyzwania – komentuje Tomasz Rząsa.